piątek, 1 lipca 2016

Na dobry początek

Na początku bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem <3

Nie ma to jak zacząć wakacje z przytupem! Na wspaniałej wycieczce z ekipą do tańca
(oj, działo się tanecznie!) i do różańca :) Tradycyjnie początek wakacji to wyjazd na wycieczkę pracowniczą. Tym razem Dolny Śląsk. Wrocław, Bolesławiec, Zamek Książ a przy okazji wizyta za zachodnią granicą - Drezno i okolice.

I powiem Wam, że nie ma szczęścia do tego Wrocławia. Tyle razy chciałam tam pojechać... Udało się pierwszy raz dwa lata temu. Ale zwiedzaliśmy go w takim tempie, że ledwo ducha nie wyzionęłam (plus gorąc). Zdjęć trochę mam.... Teraz było tak potwornie gorąco, że nawet nie miałam siły wyjąć aparatu i skupić się na zwiedzaniu - snułam się po tym Ostrowie Tumskim, Rynku.... Chyba pojadę zimą :)) 

Zamek Książ urzeka!! Jest piękny! I, co mnie zaskoczyło, nie jest to muzeum - można tam wziąć ślub, urządzić wesele... Super. Historia Daisy też pociąga - ogólnie byłam pod wrażeniem. A ogrody to już osoby temat!






Przyznam się Wam, że pierwszy raz byłam za naszą zachodnią granicą. Byłam ciekawa tego "zachodu". Ładny jest ;) Piękne budowle, atmosfera....





W czasie wycieczki byliśmy zakwaterowani w hotelu "Garden" w Bolesławcu. Wiecie, co to znaczy? Tak, tak! Manufaktura! Oczywiście,że byliśmy na zakupach. I mimo, że nie przepadam za wzorami Bolesławca jeden z nich zachwycił mnie. Nie widziałam nigdzie wcześniej tylu wzorów!

Ale wracając do hotelu. Budynek z XIX wieku, piękny, otoczony cudownym ogrodem. Romantyczne pokoje i pyszne jedzenie - polecam! 








Miałam też przyjemność być we wrocławskim afrykarium. Wprawdzie to w Budapeszcie zrobiło na mnie większe wrażenie, ale i tak zwiedzanie sprawiło mi wielką frajdę :)







Rzecz jasna przywiozłam sobie niezły zapas skorup wszelakich :) Ale to stopniowo będę pokazywać. Powiem Wam tylko, że warto czytać blogi - dzięki temu wiedziałam, że warto wejść do sklepu Nanu-Nana, choć nie sprawiał wrażenia, że znaleźć tam można coś ciekawego. Ale ja wiedziałam swoje i się nie zawiodłam :)

Jak widzicie wakacje rozpoczęły się bardzo pozytywnie :)  Oczywiście to tylko maleńki wycinek tego, co widziałam i co działo się na wycieczce. I tak długi post mi wyszedł ;)

Ściskam Was mocno i dziękuję za obecność.

16 komentarzy:

  1. Też myślę czy nie jechać do Książa zwiedzić zamek ale przeraża mnie pakowanie szpyrgałów dla dwójki dzieci. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto tam pojechać. Jest pięknie.
      Pozdrawiam Aniu :)

      Usuń
  2. Kochana jaki początek takie całe wakacje!!!
    Całusy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby :))
      Za jakieś 3 tygodnie kierunek Góry Świętokrzyskie :)
      Buziaki :)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia, zwłaszcza to z różą. Ciekawe zakątki zwiedzałaś, u mnie upał też nie sprzyja zwiedzaniu. W Warszawie trafiłam na sklep z ceramiką bolesławską i wróciłam z filiżanką. Ciekawa jestem Twoich skarbów. Miłych wakacji życzę : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiem gdzie w stolicy znalazłaś ten sklep - w centrum może?
      Upał był straszny, ale potem nieco zelżał na szczęście.
      Będę pokazywać skorupy przy różnych okazjach :))
      Uściski wielkie :)

      Usuń
  4. I tu i tam byłam ale chyba z 15 lat temu, dzięki tobie odświeżyłam sobie obrazy które mam w pamięci:)))))) dziękuję ci bardzo! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przydałam się jako przypominajka :)
      Myślę, że ja też długo będę pamiętać te obrazy.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Wspaniała wycieczka Madziu i fajne wspomnienia. W Nanu Nana , często zaglądałam będąc w Niemczech , pamiętam , gdy weszłam po raz pierwszy az dech zaparło , tyle tam pieknośći :) Szkoda , że nie na nasze polskie kieszenie , heheh :) Pozdrawiam Madziu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wycieczka naprawdę bardzo udana... długo będę ją wspominać. Sklep nie wydawał się bardzo drogi. I było na co popatrzeć :) Uściski wielkie :))

      Usuń
  6. Wycieczka znakomita!
    Fajnie że miałaś dobrą pogodę :)
    Ja mam ochotę na wielkie lenistwo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda była różna. Raz tropikalne potem deszczowo... ale co tam pogoda jak się jechalo z super ekipą :)

      Usuń
  7. Madziu, Książ jest zachwycający. Kiedy byłam tam dwa lata temu, to po wyjściu z niego miałam niedosyt. Nie miałam już siły pod koniec zwiedzania, żeby chłonąć wszystko z uwagą. Wrócę tam na pewno, bo miały być w końcu udostępnione podziemia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie podziemia sobie darowalam :)) ale to, co zobaczyłam i czego się dowiedziałam było piękne. Polecam każdemu.

      Usuń
  8. Uwielbiam Książ. To piękne miejsce, Wrocław też. Miałaś piękną wycieczkę:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Wycieczka była wspaniała. Ekipa cudowna, tylko momentami zbyt gorąco. ..
      Uściski serdeczne :)

      Usuń