Nie będę się rozwodzić, dlaczego o 7 rano byłam nad jeziorem ;) skomplikowane ;) ale najważniejsze, że miałam sporo czasu przed pracą i mogłam go wykorzystać na podziwianie gry światła o poranku. Widoki wprost nieziemskie. Żadnych filtrów, poprawiania, sama natura! Byłam oczarowana! Może i Wy się zachwycicie? Spokój, cisza, natura, piękno.... dobrze zaczęłam tydzień - bo to był poniedziałek 🥰
Zdjęcia robiłam na jednej z moich ulubionych plaż. Mijam ją codziennie w drodze do pracy. Leży przy samej ulicy, a mimo to latem cudownie się tam odpoczywa. Samochody nie przeszkadzają, a widoki są cudowne;)
Wrzesień powoli przechodzi do historii. Ale taki wrzesień trafia się raz na 100 lat :) oby październik też był tak piękny pogodowo. Z pewnością będzie pracowity....
Pięknego czasu dla Was. Uściski wirtualne :)