niedziela, 20 marca 2022

Jestem bogata

Tak naprawdę określenie jestem bogata jest nie do końca zgodne z prawdą. Jestem obrzydliwie bogata! I wcale nie chodzi i pieniądze (choć i w tej materii nie mam prawa narzekać).

Moje bogactwo jest wokół mnie, we mnie.

Wobec ostatnich wydarzeń jeszcze mocniej doświadczam tego, co od tak dawna jest mocno we mnie. WDZIĘCZNOŚĆ.

 Pan Bóg hojnie mnie obdarował - nie spotkałam mnie w życiu żadna wielka tragedia - śmierć Taty wydawała mi się taką, jednak (zrozumcie mnie dobrze) - taka jest naturalna kolej rzeczy. Brakuje mi Go, ale nauczyłam się żyć z tą pustką.... Nadal na myśl o Tacie płyną mi łzy, ale dziękuję Mu za wszystko, czego mnie nauczył....

Wracając do bogactwa. Bez fałszywej kokieterii wiem,  że mam taki dar, iż dostrzegam w codziennym życiu mnóstwo piękna, dobra, tego, za co powinnam być wdzięczna, co dostałam za darmo, z miłości, tej Największej
i tej ludzkiej. Potrafię stać i z uśmiechem gapić się na klucze żurawi czy dzikich gęsi, ciesząc się jak nienormalna, że są, że są takie niezwykłe, że je słyszę. Nie wiem czy każdy tak ma, ale dla nie to wielka frajda. Widzę piękno budzącej się do życia przyrody, subtelne znaki Obecności. Przyroda wlewa we mnie ogrom spokoju, ukojenia.

Mam mnóstwo pięknych wspomnień, otrzymałam wspaniałe dzieciństwo, mam cudowną Rodzinę, niezawodnych Przyjaciół i Boga, który stoi przy mnie zawsze! Mogę chodzić, widzieć, słyszeć, zdobywam nowe umiejętności (uczę się galopu, jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów), każdy dzień przynosi nowe dobro, małe wyzwania, niespodzianki. Czuję się rozpieszczana.... Wiadomo, że to wszystko przeplata się z trudnymi momentami, kiedy płaczę, nie ma  na nic sił, mam ochotę schować się pod kołdrą i żeby mnie nikt nie znalazł.... Trudności codziennego dnia sprawiają, że jestem silniejsza, radzę sobie w różnych sytuacjach. Odczuwam ogrom miłości i wsparcia. Wiem, że są przy mnie ludzie, którzy zawsze mi pomogą i kochają mimo wszystko. Uczą mnie też życia.

Wdzięczność jest moją przyjaciółką. Cieszę się, że ją mam.

I  z utęsknieniem czekam na pełnię wiosny, lato, choć czas do wakacji zapowiada się bardzo pracowicie....

Zdjęcia przypadkowe - po prostu jakoś mi serce przy nich zadrgało ;)









Mam nadzieję, że odczujecie ciepło i spokój, który chciałam Wam przekazać w tym poście. Bądźmy wdzięczni.... Mamy tak dużo <3