Nie będę oryginalna jeśli powiem, że bardzo lubię jesienne i zimowe wieczory. Mają niepowtarzalny klimat, który w dużej mierze zawdzięczają przede wszystkim świecom. Przynajmniej u mnie tak jest. Wieczory zamieniają się w magiczny czas... Blask świec jest niepowtarzalny. Do tego dochodzi choinka.... :) Zobaczcie sami :)
A jak Wy spędzacie zimowe wieczory?
Uściski wielkie :)
aj jak przytulnie u ciebie
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie
pozdrawiam
regina
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i miłe słowa :)
UsuńZapraszam częściej :))
Pozdrawiam ciepło.
Madziu cudne, nastrojowe zdjęcia. Uwielbiam światełka... i migające płomyczki świec i nastrojowe światło lampek. Masz rację, ze tworzą niepowtarzalny nastrój. Ja na maxa cieszę się błyszczącą choinką, już od południa świecę światełka, tym widokiem możemy się delektować przez tak krótki czas w roku, że korzystam na całego :))
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię cieplutko :*
No właśnie. Na następną choinkę przyjdzie czekać 12 miesięcy więc warto nacieszyć się ile wlezie. Na niektórych blogach już piszą o przebłyskach wiosny, że już ozdoby schowane... U mnie nadal świąteczny nastrój trwa :)
UsuńMiałam napisać u Ciebie o zupie, która u mnie nazywa się neapolitańską i jest tylko na serkach. Ale chętnie wypróbuję Twój przepis :))
Uściski i buziaki :*
Madziu, ja choinką i świątecznymi ozdobami cieszę się aż do 2 lutego, nie chcę tak szybko pozbywać się tego magicznego klimatu :) Na wiosenne aranżacje przyjdzie czas w lutym :)
UsuńZupkę z samych serków też robię i baaardzo lubię :) Ciekawa jestem Twojej wersji, może kiedyś podasz przepis?
Buziaki <3
Wersja bardzo prosta, bo w rosole rozpuszcza po prostu serki topione o rożnych smakach - m więcej tym lepiej. Potem zabielam śmietaną z odrobiną mąki i dodaję natkę. I z makaronem zajadam. Ot, i cała filozofia.
UsuńAleż masz rozpromieniony pokoik :-) Zauważyłam fajną witrynkę, "chodzi" taka za mną od pewnego czasu. Chciałabym zamknąć w niej trochę książek, papierowych drobiazgów, które leżą wszędzie gdzie się da. Też zapalam świeczki, głównie dla zapachu, bo światło muszę mieć na maksa włączone do moich robótek wieczornych. Właśnie kleję album na zdjęcia, a potem poczytam. Świetną pozycję dopadłam i aż mnie wierci, żeby ją skończyć. Miłego migotania :-)
OdpowiedzUsuńHolly, co czytasz? Podziel się :))
UsuńJa mam swoje sprawdzone zapachowe świeczki i woski :) I mam zapaloną małą lampkę do czytania :)
Co do witrynki to planuję o niej cały post kiedyś napisać :)
P.S. Dostałaś mojego maila?
Uściski.
Moje wieczory od 2 miesiecy wyglądają podobnie kąpanie, karmienie i usypianie dwóch smyków. Czasami (bardzo rzadko niestety;() zajmuje to chwile a czasami i 1,5 godziny więc często zasypiam z nimi. Dzisiaj mam sterte prasowania muszę to ogarnąć żeby jutro móc bez stresu odpoczywać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMogę sobie tylko wyobrazić jak to jest zapanować nad takimi dwoma żywiołami :) Ja i bez dzieci padam czasem o 20.... :)
UsuńWpadaj do mnie Aniu na chwilę wytchnienia :) Zapraszam ciepło i serdecznie.
Pozdrawiam.
Jak pięknie u Ciebie :)Też lubię te długie wieczory.Zauważyłam ,że z wiekiem każda pora roku ma dla mnie wyjątkowe chwile :)i nauczyłam się cieszyć z tego co nas otacza :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O to właśnie!! Cieszyć się z tego, co akurat jest :))
UsuńA teraz dni coraz dłuższe, będzie cieplej (za jakieś 2 miesiące) i będziemy się cieszyć słońcem i wiosną 9w swoim czasie) :))
Pozdrowienia :)
Bardzo przytulnie, światełka jednak mają moc :-).
OdpowiedzUsuńJa od ponad miesiąca zimowe wieczory (noce i poranki, południa i popołudnia) spędzam pracując, ale powoli mętne światełko w tunelu widzę i chyba wracam na blogowiska łono :-), bo tęsknię do tego okrutnie. Na razie nadrabiam zaległości, no i właśnie - Dobrego, zdrowego, uśmiechniętego 2016/ śliczny szal i czapka (kocham warkoczowy splot i szarość :-))/ gratuluję ilości przeczytanych książek! Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się nadrobić moje potężne zaległości :-(. Uścski :-)
Jakże się cieszę, że wracasz!! Brakuje Ciebie bardzo :)) Niech to światełko rozbłyśnie z mocą i przywróci nam Ciebie - do świata blogowego :)
UsuńDziękuję za życzenia :) Niech dla Ciebie ten 2016 będzie piękny i dobry :)
Będę z niecierpliwością wyglądać wiadomości z Twojego podwórka :))
Uścisków moc!!!
Mogłabym siedzieć tak godzinami :) PIĘKNIE. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zapraszam. Na godziny :)
UsuńDziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej i pozdrawiam ciepło :)
Magda, a nie wcisnęłabym się tam gdzieś w kącik ze swoimi książkami i herbatką? ;) sielsko mi się zrobiło :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńOla, wciśniesz! Przynoś książki, herbatkę Ci zrobię (a mam ich całkiem pokaźną kolekcję) :))
UsuńBędzie mi bardzo miło gościć Cię :)
Uściski :)
Klimatycznie, ciepło i przytulnie u Ciebie. : )
OdpowiedzUsuńDzięki Mysiu, Rozgość się :)
UsuńBardzo przytulne gniazko, pełne dobrej energii.Trzymaj tak dalej! Dobrego dnia
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulinko :) Miło słyszeć takie słowa od kogoś tak zaprawionego w bojach na polu blogowym i wnętrzarskim :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pięknie jest w Twoim domku - szkoda, że trzeba już chować światełka, które sprawiają ten niepowtarzalny ciepły klimat - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Wando :) A dlaczego trzeba? Ja nie mam zamiaru pozbywać się ich tak szybko. W przeciwieństwie do zeszłego roku, gdzie już pod koniec stycznia marudziłam o wiośnie - tym razem jest mi tak dobrze z tymi świątecznymi ozdobami, że prawdopodobnie postoją do 2 lutego :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Pięknie jest w Twoim domku - szkoda, że trzeba już chować światełka, które sprawiają ten niepowtarzalny ciepły klimat - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKlimatycznie. Chętnie się zasiedzę :)
OdpowiedzUsuńKlimatycznie :) Chętnie się zasiedzę
OdpowiedzUsuńA zapraszam bardzo serdecznie :)
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Madziu jestem u Ciebie pierwszy raz i jeśli pozwolisz zostanę na dłużej. Bardzo podoba mi się u Ciebie. Super klimat. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHahah :) Kasiu, właśnie dodałam Twój blog do mojej listy :) Cieszę się, że do mnie trafiłaś i zapraszam częściej :)
UsuńPozdrawiam.
Jak klimatycznie. Cudowny nastrój na zimowe wieczory. Piękne wnętrze. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
Usuń