Jesień lubię za:
szaleństwo kolorów,
śliwki,
poranne mgły,
brak upałów (powyżej 25 stopni nie funkcjonuję),
zapach,
szeleszczące liście,
nastrojowe wieczory,
płomienie świec,
deszcz dzwoniący o szyby (pod warunkiem, że siedzę w domu, pod kocem, z książką
i herbatką),
i herbatką),
ziemniaki pieczone w ognisku
Cieszę się, że jest jesień :))
W domu obłędnie pachnie wosk o zapachu "Powiew jesieni". Jeśli ktoś chce poczuć jesień w domu to nie ma lepszego sposobu! Do nabycia u konsultantów PartyLite :)
O tych świecach pisałam już TU
O tych świecach pisałam już TU
Kto jeszcze cieszy się z jesieni łapka w górę!
Za co, Wy, kochani lubicie jesień?
Buziaki :))
Post nie jest sponsorowany, ani nic takiego. Po prostu mówię Wam o tym, co lubię i co jest warte polecenia.
Post nie jest sponsorowany, ani nic takiego. Po prostu mówię Wam o tym, co lubię i co jest warte polecenia.
100% lubię za to samo ;) Niech żyje jesień :)))
OdpowiedzUsuńPrzybijam piąteczkę zatem :))
UsuńPozdrawiam :)
Za szarlotkę ja lubię a za deszczowe wichury to już mniej :-) za lampiony, koce, ogromniaste szale i płaszczyki i za kalosze też ją lubię , bo mam nowe i ładne :-) co jeszcze, co jeszcze ? za rozgrzewające zupy, gołąbki, których - nie wiedzieć czemu - zawsze mi się zachciewa jesienią i za zupę dyniową mojej teściowej :-)
OdpowiedzUsuńO, dynia. Mam na nią ochotę, ale nie w formie zupy - nie przełknę zup przecierowych :(
UsuńGołąbki to jo :)) Na potęgę :))
Nic, tylko życzyć tego właśnie na tę jesień Kamilko :)
Buziaki :)
Podnosze reke w gore, bo jesien to moja ulubiona pora roku i lubie ja za wszystko , co ze soba niesie, nawet deszcze i wiatry, piekne kolorowe dekoracje, bo przeciez jesien nie musi byc szara i bura:) Usciski:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - jesień jest bardzo kolorowa! Świat wokół i w domu też może tak być mimo listopadowych szarości :)
UsuńŚciskam mocno :)
Ja jesień lubię za kolory, zapachy i smaki. Z kolorystycznych upodobań to ja pani jesień jestem:) W tym roku pierwszy dzień jesieni powitałam ogniście rudym akcentem, zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńRudy fajny jest! I rydz i lisek i kasztan....
UsuńI brązy i żółcienie wszelakie :)
Dzięki za odwiedziny i pędzę do Ciebie :)
Pozdrawiam ciepło.
Lubię jesień za kolory, za zapach mokrych liści. Za to, że mogę zaszyć się pod kocem, pod nastrojową lampą i poprosić Miłego o lampkę wina, bo ... mi zimno :-)
OdpowiedzUsuńTo mamy podobne podejście do jesieni :)
UsuńKocyk.... Ja bez wina, bo nie lubię..... Ale nastrój :)) Jak najbardziej jestem za!
Uściski :)
Madziu śliczne jesienne fotki :)
OdpowiedzUsuńJesień obok wiosny, to moje ukochana pora roku..... uwielbiam ją za.... wszystko :))))
Ściskam serdecznie :)
Ja właściwie lubię każdą porę roku, każda ma w sobie piękno, tylko trzeba je zobaczyć i po prostu się nimi cieszyć :))
UsuńBuziaki :*