sobota, 29 listopada 2014

Nowy rok, nowa szansa

Tak, tak. Jutro zaczyna się nowy rok... Liturgiczny :) Czyli dziś sylwester? ;) To ja do ambasany japońskiej na tego sylwestra - w kimono :)
A tak na serio to w tym roku pierwszy raz zrobiłam "wieniec" adwentowy. Bardzo prosty, zwykły, bez szaleństw. Ale za to mój własny! Kalendarza nie robiłam - sama sobie - bez sensu :) Ale wieniec - czemu nie.
Nowy rok. To zawsze czas na postanowienia, podsumowania... Nie bójcie się - nie będę przecież Was katować tymi starymi hasłami, szczególnie, że jeszcze listopad. Ale Adwent to czas przygotowań i pracy nad sobą. Żebym tylko nie zmarnowała tej kolejnej szansy. Takie specjalne okresy to i mobilizacja większa. Zobaczymy co z tego wyniknie za trzy tygodnie...

Co do wieńca i wystroju świątecznego to pojawi się dopiero później - w sensie wystrój. Nie kupowałam wielu rzeczy, wykorzystam to co mam. Choć w tym tygodniu wybiorę się do naszego Mondexu - hurtowni, w której można znaleźć cuda i cudeńka za naprawdę niewielkie pieniądze. I coś tam niewielkiego dokupię plus drobne prezenty dla znajomych. 

A teraz zapraszam na fotorelację z mojego adwentowego dużego pokoju:











 Jak widzicie pojawiło się też mnóstwo orzechów włoskich. Przed świętami to norma. Wkradły się wędzie, gdzie tylko się da. Specjalnie dla nich nabyłam wczoraj drogą kupna bulionówkę w Pepco. Dla mnie to prawdziwa bulionówa :) Idealna jako miska na to, co akurat w misce być musi.




  


A z nowości to w mijającym tygodniu wygrałam konkurs poniekąd fotograficzny!! Wysłałam swoje zdjęcie z opisem wymarzonego zapachu i siup (!) wygrało mi się piękną świecę zapachową.

Dobrego przeżywania Adwentu.
Mahda




12 komentarzy:

  1. Jeśli wysłałaś tak piękne zdjęcie na konkurs jak te... nie dziwię się, że wygralaś ;) Szkoda, że jestem uczulona na orzechy, bo az nabrałam chęci ;)
    Czy mogę mieć przyjemność zaprosić Cię na świąteczną wymiankę? Mam nadzieję, że dołączysz do zabawy, będzie mi szalenie miło :)

    http://krolowamoli.blogspot.com/2014/11/wymianka-swiateczna.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję królowo, że zaszczyciłaś moje skromne progi :))
      Co do wymianki to tym razem muszę odpuścić.
      Ale bardzo dziękuję za osobiste zaproszenie - poczułam się zaszczycona wielce.
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie - tym bardziej, że też jestem totalnym molem książkowym - szczególnie w wakacje, kiedy mam duuuużo czasu.
      Mahda

      Usuń
  2. Cudnie wyszedł Ci adwentowy "wieniec"! Ja miałam w planie zrobienie kalendarza, ale czas tak ucieka, że chyba już nie mam szans.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne :) "Wieniec" pierwszy w życiu, choć do wieńca niepodobny :)
      Uściski gorące - choć za oknem ok -10 :)

      Usuń
  3. Świetny wieniec i z dekoracjami będzie u mnie tak że też wykorzystam to co mam przez tyle lat sporo mi się nazbierało i nie ma co szaleć. Buziaki Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Nie ma co szaleć :) Choć dziś troszkę na FromNord zaszalałam :) Ale nie świątecznie - tzn. nie całkiem. Tym bardziej, że na same Święta wyjeżdżam...
      Buziaczki :))
      M.

      Usuń
  4. Oooo jaka piękna dekoracja i orzeszki...uwielbiam. Buziaki Madziuś

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł na wieniec... A może... hmmm... może rok zaczyna się wraz z przesileniem zimowym - tak solarnie do tematu podejść? A moze wraz z pierwszymi oznakami wiosny, kiedy świat budzi się do życia...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) A można i wtedy zaczynać rok :) Właściwie to dla każdego rok może się zaczynać kiedy indziej. Kiedy się czuje, że zaczyna się nowe, ważne....
      Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)
      Mahda

      Usuń