sobota, 27 grudnia 2014

Zima lubi dzieci najbardziej na świecie

Hejka kochani :) Czy już zawitaliście do wirtualnego świata po świętach? Dziś pojechał ostatni nasz gość (moja najstarsza siostra), ogarnęło się mieszkanie i można odsapnąć poświątecznie. To był naprawdę udany czas. Wigilia pełna śmiechu i wspomnień. Zasiadło do niej aż 9 osób, co w mojej małej rodzince jest dużym osiągnięciem.

Śniegu niet - ale za to mróz pięknie nam pomalował świat - zobaczcie:














Od jakiegoś czasu podobają mi się drewniane podkładki. Postanowiłam sama sobie zrobić takie. Jaka była moja radość, gdy w szopie u Taty znalazłam całą masę okrągłych pieńków. Dziś Tata wyciął mi 3 plastry a ja je potraktowałam papierem ściernym, żeby było w miarę gładko. No i mam co chciałam :)




To tak na tę chwilę :) Udanego weekendu :)
Mahda

6 komentarzy:

  1. I podkładki i zdjęcia cudne...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mróz u mnie dzisiaj dopiero idzie nad morzem zawsze cieplej:) a śniegu jak na lekarstwo ale i tak klimacik zimowy jest, piękne mroźne zdjęcia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Potem było jeszcze ładniej, bo spadło sporo śniegu - jutro wstawię zdjęcia.
      Pozdrawiam serdecznie.
      M.

      Usuń
  3. Sliczne zdjęcia, szkoda, że taka bajkowa zima przyszla po swietach...podkladki super, 100% eco & handmade :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kamciu :) Niestety, podkładki poległy :) Nie zaprawiona w takich bojach wzięłam pieniek z szopy, gdzie dość chłodno i wilgotno. Po pięknym wypolerowaniu w piwnicy, pieńki, gdy poleżały całą noc w ciepłym domu i oddały wilgoć po prostu pękły :( Wzięłam do domu tylko jeden. Ale Tata obiecał załatwić inne :)

      Usuń