Zima pożegnała mnie, gdy wyjeżdżałam od Rodziców pięknie. Spadło trochę śniegu i wyszło piękne słońce. Takie połączenie to ja lubię :) Jak tu nie kochać zimy i mojej rodzinnej wsi, która jest piękna o każdej porze....
A teraz siedzę sobie pod choinką, palę świeczki, wosk się z nich leje.... A niech się leje.
I jest miło i sympatycznie. Od kilku lat spędzam Sylwestra w domu (z małymi wyjątkami). Jestem na balu w tzw. ambasadzie japońskiej - jak mawia mój znajomy - czyli w kimono :)
I wcale mi to nie przeszkadza. Kiedyś ostatni dzień roku był strasznym dniem na "S". Bo przecież wypada gdzieś iść, ale nie ma gdzie i z kim ( bardziej to drugie). A teraz.... Sama ze sobą - najlepsze towarzystwo. Uzupełniam nowe kalendarze, sprzątam.... I oczywiście mam zestaw obowiązkowy - krewetki i lody orzechowe z Lidla :)
A w międzyczasie popatrzę na Rodzinkę w TV - moją osobistą Rodzinkę. Moje siostrzenice z zespołem tańczą na Sylwestrze z TVN :))
I jest miło i sympatycznie. Od kilku lat spędzam Sylwestra w domu (z małymi wyjątkami). Jestem na balu w tzw. ambasadzie japońskiej - jak mawia mój znajomy - czyli w kimono :)
I wcale mi to nie przeszkadza. Kiedyś ostatni dzień roku był strasznym dniem na "S". Bo przecież wypada gdzieś iść, ale nie ma gdzie i z kim ( bardziej to drugie). A teraz.... Sama ze sobą - najlepsze towarzystwo. Uzupełniam nowe kalendarze, sprzątam.... I oczywiście mam zestaw obowiązkowy - krewetki i lody orzechowe z Lidla :)
A w międzyczasie popatrzę na Rodzinkę w TV - moją osobistą Rodzinkę. Moje siostrzenice z zespołem tańczą na Sylwestrze z TVN :))
Myślę o mijającym roku i dochodzę do wniosku, że mam za co dziękować Najwyższemu. To był dobry rok. Po prostu dobry. Były łzy (niekoniecznie szczęścia), śmiech, radość. Wszystko co składa się na życie człowieka. Żadnych wielkich nieszczęść - cała Rodzina zdrowa - czego chcieć więcej? Modlę się, aby Nowy Rok był taki jak ten mijający - spokojny i szczęśliwy. Jeśli taki będzie - będę zadowolona.
Kochani - niech dla Was ten Nowy Rok będzie po prostu dobry. Nauczmy się cieszyć z małych rzeczy i doceniać to, co mamy.
Mahda
Łooo Matko! Lody orzechowe z Lidla...KOCHAM! takie z prazonymi orzechami wloskimi :-)
OdpowiedzUsuńMadziu, już Ci życzenia składałam, ale, że tych nigdy za dużo to życzę raz jeszcze NAJWSPANIALSZEGO 2015-ego! Wyściskuję wirtualnie :-)
Dzięki Kamcia. Póki co kończę leczenie kaszlu a tu wpada katar :) Bajka :)
UsuńJa też życzę Ci dobrego roku. Bogatego we wszystko, co dobre.
Ściskam.
M.
Ojej masz takie same kubki jak ja :) zauważyłaś jak wiele mamy ze sobą wspólnego ?:) Życzę Ci w Nowym Roku wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńZauważyłam Martuś :)
UsuńJak wypad na narty?
Pozdrawiam i dobrej drogi powrotnej :)
M.
Właśnie wracamy. Było super. Już niedługo fotorelacja. Pozdrawiam Cię serdecznie w Nowym Roku.
UsuńMadziu chyba zabrałaś cały śnieg gdzie jest go aż tyle bo u mnie deszcz wiatr jak to nad morzem a ciasto i kawka apetycznie wygląda. Wszystkiego najlepszego w nowym roku i dużo dużo zdrówka, samych sukcesów i uśmiechu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIlonko, zdjęcia były robione 29 grudnia. Teraz nawet śladu po śniegu nie ma. Tylko wiatr i deszcz... A ja trochę choruję, więc leżę w łóżku i to co za oknem mi wcale nie przeszkadza - wręcz przeciwnie - tym milej mi się leży, gdy pomyślę, że nie muszę wychodzić z domu :)
UsuńWszystkiego dobrego na Nowy Rok i uściski serdeczne.
M.
Podoba mi się Magdo Twoja filozofia...W każdego Sylwestra idę na zakończenie roku do naszego parafialnego kościoła i dziękuję za szczęścia najmniejsze...
OdpowiedzUsuńO toto!! Właśnie tak powinno być. Ja tak mam 1 stycznia, Dziękuję za miniony i powierzam każdy dzień Nowego Roku. I to w szczególnym miejscu - w Gietrzwałdzie, u stóp Matki Gietrzwałdzkiej. Niesamowite :))
UsuńPozdrawiam ciepło Basiu :)