No, miało.... Po pracowitym październiku myślałam, że listopad będzie spokojny, leniwy... Będę miała czas dla siebie, długie wieczory, przyroda odpoczywa to i ja będę. Wyciszę się wsłuchując w deszcze i wiatry...
No, to tyle mojego co sobie wymarzyłam :)
No, to tyle mojego co sobie wymarzyłam :)
Listopad zapowiada się pracowicie. Wywiadówka, zebrania rady pedagogicznej, zespołu wychowawców, przygotowanie jasełek... Nazbierało się tych listopadowych zadań.
Ale czas na małe przyjemności też znajduję. Herbatka, świece, gazety, książki... Zewsząd atakują mnie już świąteczne akcenty, ale powiem Was szczerze, że jakoś w tym roku nie męczy mnie to. Z przyjemnością oglądam sobie świąteczne dekoracje i aranżacje. A co tam - niech czas świąteczny sobie już trwa. Szkoda tylko, że wtedy kiedy faktycznie jest czas na świętowanie, dekoracje itp (czyli oktawa Bożego Narodzenia
i czas do 2 lutego) wszystko znika błyskawicznie....
W tym roku wymyśliłam sobie, że zrobię szkolny kalendarz adwentowy z zadaniami dla wszystkich uczniów. Zobaczymy czy się przyjmie.
i czas do 2 lutego) wszystko znika błyskawicznie....
W tym roku wymyśliłam sobie, że zrobię szkolny kalendarz adwentowy z zadaniami dla wszystkich uczniów. Zobaczymy czy się przyjmie.
Kochani, niech moc będzie z Wami :))
Ściskam Was mocno <3
Mnie dziś w Pepco zaskoczyła ściana ozdób świątecznych. Życzę Tobie jak najwięcej tych chwil zatrzymania. Pomysł z kalendarzem dla uczniów super. Twoje piękne zdjęcia przypomniały mi o mojej gwiazdeczce.
OdpowiedzUsuńNo faktycznie - chyba masz taką samą ;))
UsuńMam nadzieję, że kalendarz się sprawdzi i uczniowie staną się lepsi dzięki niemu.
Pozdrawiam ciepło.
Zauważyłam, że z roku na rok ozdoby świąteczne w sklepach przestają na mnie działać. Może to oznaka jakiegoś przesytu, bo pewnie niczym mnie już nie zaskoczą. No, chyba, że gdzieś pojawiły by się takie bombki z mojego dzieciństwa, za którymi strasznie tęsknię. Piękny nastrój u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie na mnie też nie działają. Czasem zerknę, ale nie z wypiekami na twarzy... Może z wiekiem to przychodzi ;))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Lindas imagens e muito aconchego. Felicidades. Cumprimentos.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFajny pomysł z tym kalendarzem. A pracy nauczycielom przybywa, byłam wczoraj na naradzie, tyle zmian się proponuje...ileż ja już reform przeżyłam.
OdpowiedzUsuńOj, Basiu... sama wiesz jak to jest. Ciągle coś nowego wymyślają, ale czasu na kreatywność brakuje... Tylko papierki, nowe wytyczne, góra nakazów.... Bleee. A gdzie w tym wszystkim czas dla dziecka? Jak go nie zgubić wśród ton papierów?
UsuńPozdrawiam.
Kochana u mnie też urwanie parasola:-) Dlatego również dopieszczam się drobnymi akcentami:-) Tak trzymać:-) ps. fajny pomysł z kalendarzem dla uczniów - twórcze podejcię kadry nauczycielskiej bardzo mi się podoba i jednocześnie żałuję ze takich egzemplarzy jak na lekarstwo... Ściskam
OdpowiedzUsuńLiczę, że dzieci zakumają o co chodzi i będą wypełniać zadania. Liczę zwłaszcza na klasy młodsze ;)) Starszym to co innego w głowie siedzi... ;)) Małpiego rozumu dostają :)
UsuńUściski :))
Jestem ciekawa wersji ostatecznej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pokażę na początku i końcu. Bo ostatnio musiałam zweryfikować pierwszą wersją :) Chciałam od razu wkleić wszystkie zadania - bez sensu. Muszę zatem każdego dnia rano przykleić zadanie na dany dzień. Pod koniec adwentu pokaże jak wyszło i czy zdało egzamin :)
UsuńŚciskam :))
Faktycznie już bombardują świętami z wszystkich stron :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ho ho ho :))
UsuńJuż się uodporniła, ale tak naprawdę zostało mało czasu - w tym tygodniu zaczynam próby jasełek, planuję kalendarz.... Szybko minie i nastanie piękny czas <3
Pozdrawiam ciepło.
Tak modne ostatnio słowo "hygge": świece, kocyki, poduszki i błogostan domowy ... fajne, ale zupełnie nie mam na to czasu ... no, chyba, że w weekend. Nie wiem jak to się dzieje, ale u mnie tzw. długie jesienne wieczory nie są wcale długie;))). Czas tak szybko leci, z wiekiem coraz szybciej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Pomysł z kalendarzem świetny:)))
OdpowiedzUsuńJa tam mam hygge od dawna. Już jako nastolatka uwielbiałam w soboty wieczorem wykąpana wrześnie (ok 18) zaszyć się w swoim małym pokoiku. Zasuwałam zasłony, zapalałam lampkę i było mi błogo... I nikt o hygge nie słyszał :) A ja je miałam i nawet nie wiedziałam, że się tak nazywa hihihi :))
UsuńMój polski błogostan mi w zupełności wystarcza :) Patriotka jestem :)
Mam nadzieję, że kalendarz wyjdzie i zainteresuje dzieci :)
Uściski :))
pomysł z zadaniami genialny :) ja już myślę o corocznym kalendarzu dla Stasia :) i wiesz Madziu, w tym roku wyjątkowo, przeszkadzają mi dekoracje bożonarodzeniowe w listopadzie (i październiku). listopad to czas dyni... szkoda, że wielu kojarzy się tylko z lampionem na Halloween :( a może to ja marudzę :) piękne jesienne kadry :) a herbatka z pomarańczą (imbirem i goździkami) to nieodłączny atrybut jesieni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ania
No właśnie obmyślam zadania dla dzieci - może mi coś podpowiesz? Masz doświadczenie większe ode mnie w tej kwestii.
UsuńHerbatka (bez goździków) jest teraz na porządku dziennym - choć muszę uważać, bo lubię ją z miodem i odrobiną cukru... ;((
Buziaki Aniu <3
pomyślę i dam znać... muszę popytać Stasia co było w kalendarzach 0n ma lepszą pamięć ode mnie ;)
Usuńbuziaki
Ok 😉dzieki i czekam. Pozdrawiam Stasia 😊😊
UsuńMadziu kilka ściągawek ;)
Usuńhttp://dzieciakiwdomu.pl/2015/11/pomysly-na-zadania-do-kalendarza-adwentowego.html przyznam, że bardzo, bardzo inspirujący. Podzielone tematycznie zadania są dla mnie numerem 1 ;)
ten także jest fajny, troszkę zadań się powtarza :) http://domowa.tv/zadania-do-kalendarza-adwentowego-50-pomyslow/
pamiętasz naszą rozmowę sprzed roku, a może i wcześniej o pieknym kalendarzu z cytatami z Biblii Karoliny z HOUSE LOVES https://www.houseloves.com/blog/2014/11/28/kalendarz-adwentowy-diy?rq=kalendarz%20adwentowy i https://www.houseloves.com/blog/2015/11/28/kalendarz-adwentowy-do-pobrania
jak coś mi jeszcze wpadnie do głowy to dam znać :) Staś pamięta z kalendarza robienie ozdób świątecznych, naukę kolędy, wspólne seanse w piątkowe wieczory, książkę PREZENT DLA CEBULKI i dekorowanie pierniczków, oraz wypisywanie kartek (w tym roku uzgodniliśmy, iż to On będzie je wypisywał, nie tylko wybierał na charytatywnym kiermaszu (jeśli takowy będzie)
Dziękuję Aniu za podpowiedzi :) Zajrzę w wolnej chwili :)
UsuńPrzyjemny klimat sobie stworzyłaś. Takie umilacze są konieczne podczas jesiennych wieczorów i właśnie wtedy smakują najlepiej. Kalendarz dla uczniów to bardzo dobry pomysł, myślę, że spodoba im się forma z zadaniami świątecznymi i chętnie wezmą udział. Pozdrawiam ciepło :).
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że dzieciakom się spodoba :) Zobaczymy :)
UsuńPozdrawiam
Przepiękne, klimatyczne zdjęcia! Wspaniały pomysł z kalendarzem adwentowym dla dzieci, na pewno im się spodoba. To cudownie, że są jeszcze tak kreatywne i zaangażowane w pracę dla dzieci Panie;) Życzę Ci powodzenia i radosnego przeżywania adwentu!!! Podziwiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Kalendarz chodzi mi po głowie - zadania wypisane w notesie, grafika się robi... Jeszcze chcę moją klasę włączyć w Szlachetną Paczkę i siatki miłosierdzia.... i jasełka.... Mam nadzieję, że dam radę to wszystko ogarnąć ;)
UsuńPozdrawiam Elu :)
Faktycznie u Ciebie już klimacik. Ja jakoś w tym roku nie myślę o świtach tak wcześnie. Na razie celebruję chwile obecną- czytaj zajęcia mam tyle że nawet nie jestem w stanie myśleć o świętach a co dopiero robić inne rzeczy...
OdpowiedzUsuńJa w tym roku mam milion pomysłów do pracy i kręcę się teraz wokół nich. We wtorek warsztaty teatralne, kalendarz adwentowy, andrzejki, Szlachetną Paczka.... 😁 sporo się zrobiło 😄
Usuń