czwartek, 13 kwietnia 2017

Świąteczny minimalizm

I nastały Święta. Dla mnie zaczynają się właśnie dziś - w Wielki Czwartek. Niedziela jest zwieńczeniem tych dni. Żeby się nie rozpraszać dekoracje ograniczyłam do absolutnego minimum. Zresztą jutro jadę do Rodziców więc moje mieszkanko będzie świętować samo :)
Kilka białych i nakrapianych jaj, bukszpan, jedna pisanka - i wszystko!











Kochani!
Niech ten święty czas nie będzie tylko byciem z rodziną, odpoczynkiem i oddechem.
Życzę Wam, żeby to wszystko było podszyte głęboką wiarą, że pusty grób ma wielką moc, że jeśli tylko zechcemy możemy czerpać z niego nowe życie, siłę, na nowo rozbudzoną wiarę i nadzieję. A nade wszystko życzę Wam miłości płynącej z serca chwalebnie zmartwychwstałego Chrystusa! 

ALLELUJA! NIECHAJ ZABRZMI ALLELUJA!!
<3

7 komentarzy:

  1. Piękny i subtelny minimalizm.
    WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego pobytu, dużo radości:) Wesołego Alleluja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownych chwil spędzonych w gronie najbliższych życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skromnie, ale bardzo ładnie!
    Magdo, Tobie również tego samego życzę...
    WESOŁEGO ALLELUJA! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękno tkwi w prostocie,chociaż ja w tym roku trochę przesadziłam z dekoracjami ,ale jakoś tak wyszło:))Radosnych i Zdrowych Świąt w Rodzinnym gronie!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest pięknie... bardzo prosto i subtelnie.
    Kochana, życzę Tobie i Twoim bliskim wspaniałych Świąt wielkanocnych.
    uściski posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Radosnego świętowania Madziu!
    U nas też świąteczny minimalizm:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń