28 stycznia 2017 roku. Normalna sobota... Środek weekendu. Dla większości normalny dzień. Ale nie dla mnie. Każdy 28 stycznia jest dla mnie niezwykły. To dzień moich urodzin. I mimo, że tych lat skończyłam dziś sporo - jak dla mnie - to nadal czekam na urodziny z dreszczykiem emocji :) To przecież MÓJ dzień. Jedyny taki
w całym roku. I nie bardzo rozumiem jak można zapomnieć o swoich urodzinach. Czasem się słyszy takie teksty - "Tak? To dziś moje urodziny? Ojej. Zapomniałam...". Ja nie zapominam.
w całym roku. I nie bardzo rozumiem jak można zapomnieć o swoich urodzinach. Czasem się słyszy takie teksty - "Tak? To dziś moje urodziny? Ojej. Zapomniałam...". Ja nie zapominam.
Dziś tym bardziej. Skończyłam 40 lat... Jak dla mnie sporo.
I dziś właśnie myślałam o tym, co mnie spotkało w ciągu tych lat, jakie były?
Nie mogę narzekać. To byłoby niemoralne i nieetyczne :) Ponieważ zostałam hojnie obdarowana w życiu. Wspaniałymi, cudownymi Rodzicami, kochającymi siostrami i niesamowitymi dziećmi tychże :) Mam przyjaciół, którzy mobilizują mnie do nieustannego wzrostu, mam pracę, którą bardzo lubię, mam swoje cztery kąty. Wprawdzie nie ma w nich kogoś, kto czekałby na mnie po pracy, ale to nie jest istotą życia.
Jest ważne, ale nie najważniejsze. Widzę, słyszę, chodzę, mam sprawne ręce - dla większości ludzi to takie naturalne - dla mnie nie. Wiem jak wiele otrzymałam. Jak wielu dobrych ludzi spotkałam na mojej drodze.
Ile dobra mi wyświadczyli.... Jestem za to ogromnie wdzięczna Panu Bogu!
Jest ważne, ale nie najważniejsze. Widzę, słyszę, chodzę, mam sprawne ręce - dla większości ludzi to takie naturalne - dla mnie nie. Wiem jak wiele otrzymałam. Jak wielu dobrych ludzi spotkałam na mojej drodze.
Ile dobra mi wyświadczyli.... Jestem za to ogromnie wdzięczna Panu Bogu!
Bilans 40-tu lat zdecydowanie wypada na ogromny plus. Były trudne chwile, łzy bezsilności, załamania, rozpacz.... Jak w każdym życiu. Ale ostatnio, w bardzo trudnym dla mojej rodziny momencie, moja Mama stwierdziła - "Życie jest piękne!". Bo JEST! Mimo trudności.
Coraz więcej u mnie zmarszczek, skóra już nie tak jędrna, kremy trzeba kupować 40+....
Ale co tam! Dam radę! :)
Ale co tam! Dam radę! :)
Przygotowałam Wam kilka wspomnieniowych zdjęć :) Macie ochotę?
Zwierzęta zawsze były bliskie mojemu sercu <3
Dziękuję, że jesteście tutaj i zaglądacie do mnie :)
Poczęstujcie się ciastem i kawą urodzinową :)
(zdjęcie pochodzi z internetu)
Udanej niedzieli :)
Serdeczności urodzinowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci zazdroszczę tej niezachwianej radości i uśmiechu na twarzy.
Bardzo lubię czytać Twojego bloga.
Pozdrawiam.
Kasia z Olsztyna
Bardzo Ci dziękuję Kasiu :) Może mijamy się na naszych olsztyńskich dróżkach... :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńWszystkiego co dla Ciebie najlepsze życzę z głębi serca. Pięknie napisałaś o swoim życiu. : )
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za życzenia i serdeczności ślę :)
UsuńWdzięczność...Rzadko używamy tego słowa. Staram się tak samo jak Ty doceniać to wszystko co mam, nawet gdy życie toczy się czasem jakby pod górkę i pojawiają się mniejsze lub większe problemy. Życzę Ci abyś zawsze miała w sobie radość i mądrość, aby otaczali Cię zawsze wspaniali ludzie, niech spełnią się Twoje wszystkie marzenia i plany. Ściskam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMasz rację wdzięczność jest ważna. Wczoraj bliska koleżanka życzyła mi pokoju serca - niezależnie co się będzie działo w życiu, żeby mieć taki pokój w sobie. I tego też potrzeba :)
UsuńDziękuję za życzenia i ślę serdeczności :))
Wszystkiego dobrego na kazdy dzien, duzo zdrowia, radosci i usmiechu, bo to jest najwazniejsze. 40 to tylko numerek, najwazniejsze na ile Ty w sercu sie czujesz. Ja juz mialam 40-te urodziny kilka let temu i jeszcze nie moge uwiezyc, bo czuje sie na 10 lat mniej:))))) Milej niedzieli:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamillo :) Też się czuję na mniej latek.
UsuńWażne, co w sercu, a nie w metryce :)
Uściski wielkie :))
Poczęstowałam się, było pyszne!
OdpowiedzUsuńŚwiętuję z Tobą, wspaniała, niezwykła Kobieto! Życzę Ci spełnienia i figlarności. Mocy i piękna wokół. Pozdrawiam serdecznie!
Asia
Dziękuję Asiu :) Mała różnica między nami - jeśli chodzi o miesiące - bo rocznikowo to niby cały rok ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Pięknie piszesz Magdo,umiesz dziękować za to co masz i to ważne, bo przecież nikt nie ma wszystkiego!
OdpowiedzUsuńBądź zawsze szczęśliwa i ciesz się życiem, jestem od Ciecie siedemnaście lat starsza:-) i też cieszę się życiem.
Dziękuję Basiu :)
UsuńTo dla mnie bardzo ważne - umiejętność dziękowania i dostrzegania, że mam wiele, choć wcale nie musiałabym tego mieć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Serdeczne usciski i życzenia pięknego życia, które dopiero przed Tobą😘
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam ciepło :))
Życie zaczyna się po 40 :)więc życzę Tobie cudownego życia :)))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMówisz? Mam nadzieję, że będzie pięknie :)
UsuńWszystkiego co najlepsze:) i spelnienia marzeń życzę. Bardzo fajny post świadczący o tym jaką mądrą kobietą jesteś.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i dobre słowo :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Madziu, najlepsze życzenia urodzinowe. Dużo, dużo szczęścia <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje pozytywne, pełne radości podejście do życia. Niech nigdy się nie zmieni, tego Ci życzę z całego serca <3
Ściskam bardzo gorąco, Agness <3
Dziękuję Agness :))
UsuńStaram się jak mogę :))
Jeszcze raz najlepsze życzenia dla Ciebie Madziu! Jestem od Ciebie starsza o cztery lata, Ja też jestem styczniowa,a urodziny miałam w ostatnią środę... ;)))
OdpowiedzUsuńKochana, dziękuję za całego serca.
UsuńZatem zmieszcze się w oktawie Twoich urodzin. Pięknych chwil i cudownych przeżyć!!
Uścisku urodzinowe!!
Powiem szczerze ( napiszę), że widziałam cię "na żywo" ale nie chciałam zakłócać Twojej prywatności i nie zagadałam.
OdpowiedzUsuńMoże będzie jeszcze okazja wszak Olsztyn to nie jakaś wielka metropolia.
Kasia
Serio? A gdzie? Trzeba było podejść! Następnym razem koniecznie mnie zaczep :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego usunelas Kama swój komentarz, ale bardzo dziękuję za niego i za odwiedziny :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Sama nie wiem dlaczego usunęłam.To był mój pierwszy w życiu komentarz /nie jestem pierwszej młodości/. Jak jest mi smutno to zaglądam do Pani-to takie moje odwiedziny.Pozdrawiam
UsuńPo pierwsze żadna ze mnie pani :)) bardzo się cieszę, że od ważyłam się napisać komentarz. Zaglądaj częściej- zawsze jesteś tu mile widziana- Twoje komentarze również. Każdy komentarz sprawia mi wielka radość!
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Odwazylas miało byc- tak to jest jak się pisze na telefonie ;)
UsuńJuż dawno nie czytałam tak pięknych i mądrych słów... Życzę wszystkiego dobrego:). Nie taka ta czterdziestka straszna, przeżyłam ją kilka lat temu;)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i życzenia :)
UsuńPozdrawiam cieplutko. :)))
Samych serdeczności ci życzę!!! Ale przede wszystkim zdrówka bo to jest najważniejsze i samych pięknych ludzi wokół ciebie!!! Wszystkiego Najlepszego! Pocieszę cię, to taki szok ale za chwilę przejdzie, 40+ przestanie tak kłuć w oczy:)))) ja mam to już dawno za sobą, bardziej przeraża to co nadejdzie;)) pozdrawiam i ściskam
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa pocieszenia i życzenia :)) właściwie to szok już mija.... ;)))) nie jest tak źle.
UsuńPozdrawiam cieplutko :)))
Najlepsze życzenia dla autorki mojego ulubionego bloga! Samych słonecznych dni i spełnienia marzeń! Od jakiegoś czasu czytam, wręcz studiuję co Ci w duszy gra... i wiesz co? W mojej gra bardzo podobnie! Jesteś tak wrażliwą i ciepłą osobą, że odważyłam się napisać pierwszy w życiu komentarz. Też niedawno skończyłam 40-stkę i pracuję w szkole. Twoje przemyślenia i wspomnienia z dzieciństwa są mi bardzo bliskie. Dzięki tobie zaczytuję się teraz w "Siostrach" A. Krawczyk. Pisz więcej o ciekawych książkach. Czekam z niecierpliwością na kolejne posty. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz 100 lat!!! Dorota z Przasnysza.
OdpowiedzUsuńDorotko, nawet nie wiesz jak wiele radości sprawiłaś mi tym komentarzem! Jestem szczerze wzruszona! Nie podejrzewałam, że ktoś nazwie kiedyś mój blog ulubionym :) dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa.
UsuńCieszę się, że czytasz "Siostry" - ja czekam na ostatni tom- będzie w kwietniu :)
Miło jest spotkać kogoś, kto ma podobne przemyślenia i spojrzenie na świat. Mam nadzieję, że teraz będziesz częściej pisała komentarze - zawsze można w ten sposób porozmawiać o różnych rzeczach i dowiedzieć się więcej o sobie.
Uściski serdeczne :))
Życzę Ci spełnienia marzeń i w dalszym ciągu takiego optymizmu, jakiego nam dostarczasz na swoim blogu! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Beatko :))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękne podsumowanie. :)
OdpowiedzUsuńPs moja siostra też się urodziła 28 stycznia ona jest artystyczną duszą i w Tobie widzę też to widzę! :)
STO LAT kochana!
Dziękuję serdecznie za życzenia :))
UsuńArtystyczna? Może odrobinkę ;)
Uściski :))