niedziela, 1 stycznia 2017

Historia pewnego zegarka

Czas jest dla mnie ważny. Lubię mieć nad nim pewną kontrolę. Nie lubię się spóźniać. Zegarek mieć muszę :)

I od jakiegoś czasu wzdychałam do zegarków Daniela Wellingtona. Bardzo mi się podobają... Klasyczne, proste. Po prostu.
I tak sobie wzdychałam.... Cena zaporowa jak dla mnie. 

Aż pewnego majowego dnia postanowiłam sobie, że sprawię sobie prezent na 40-te urodziny. Będę je obchodzić za 4 tygodnie.... Miałam pół roku.... I odkładałam każde
5 zł, wolne 10 zł.... Odkładałam konsekwentnie. I udało się! Tuż przed świętami trafiła się mega okazja - dostałam 25% rabatu - akurat tyle już miałam uzbierane!
I tym oto sposobem miałam swój prezent ponad miesiąc przed urodzinami :)

I może to dziwnie zabrzmi, ale za każdym razem jak sprawdzam godzinę to mi się micha cieszy :)) Jak widać stać mnie było - wystarczyło sukcesywnie oszczędzać :)
Choć nie mogę powiedzieć,  że lekką ręką wydałam tą kasę ;)
Jak sobie pomyślałam ile to....
Ale przecież właśnie na ten konkretny cel były zbierane! 








Kochani - jak widać można mieć to,
o czym się marzy - przynajmniej jeśli chodzi o rzeczy materialne :) 
Spełnienia marzeń w Nowym Roku :)

26 komentarzy:

  1. Oj, a mi podobają się te na parcianych paskach tej firmy i też spozieram na nie zawsze przechodząc obok salonu z biżuterią. Ja tak postanowiłam oszczędzać na wymarzone dwa urządzenia do scapek. To co sprzedam z domu, to odłożę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parciany też sobie kupiłam - na lato. One się nazywają NATO.
      Oszczędzanie to dobra rzecz :))

      Usuń
  2. Piekny ten zegarek, fajnie, ze udalo Ci sie go kupic. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę :) Może to głupie, ale po prostu mi przyjemnie, że go mam :)

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Zegarek piękny, lubię klasykę, mam w podobnym stylu TISSOTA, ale dostałam go od przyjaciół jako prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym musiała nie wiem ilu mieć tych przyjaciół ;) Mam też satysfakcję, że miałam tyle dyscypliny, że odkładałam :)

      Usuń
  4. Piękny zegarek - taki klasyczny - ja z zebranych na święta pieniędzy kupię sobie wymarzony portfel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nowy portfel też by się przydał ;) Mam upatrzony - Wittchena... Też będę chyba odkładać ;) Albo jak się rodzinka zrzuci na urodziny ;)

      Usuń
  5. Piękny. Od długiego czasu nie noszę zegarka, ale coraz bardziej zaczyna mnie korcić aby sobie go sprawić. No właśnie, może małymi kroczkami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bez zegarka nie umiem. Kiedyś nawet spalam z zegarkiem na ręku...
      Małymi kroczkami i się uda!

      Usuń
  6. Piękny jest:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny... Dla mnie zegarek też jest ważny, bo pracuję na czas, także w czasie pracy na rączce muszę mieć obowiązkowo. Co do marzeń, to trzeba je mieć i warto spełniać. Mnie marzy się też jedna rzecz, jednak jest tak droga, że będę musiała jeszcze dłuuuuugo odkładać grosik do grosika...
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie dłuuugie składanie da chyba jeszcze więcej zadowolenia jak się w końcu osiągnie to, co się chce :)
      Uściski :)

      Usuń
  8. Hihi, ja też zbieram - piątaki i dwójki. I to działa! Moim celem był telefon, bo miałam naprawdę starego dziada. I uzbierałam, udało się. Też polecam tę metodę :-)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metoda działa :) Tylko trzeba konsekwentnie! :) Jak widać da się!

      Serdeczności w Nowym Roku :)

      Usuń
  9. fajny :) choć ja przyznaję bez bicia nie jestem zegarkowa gadżeciarą :) bo zwyczajnie przeszkadzają mi na reku :) ale o okularach przeciwsłonecznych możemy pogadać ;)
    a zbieranie 5 to także sposób mojej Mamy ;) po każdych zakupach wyjmuje je z portfela i chowa do skarbonki ;)
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obejrzałam stronkę i te męskie z parcianymi paskami wyglądają fajnie :) taki mogłabym mieć ;)

      Usuń
    2. O, okulary też lubię :) Mam jedne już chyba z 4 lata.... te same, ale nie zamierzam zmieniać póki co.
      Zamówiłam sobie tez parciany pasek na wakacje... :) Niebiesko-biały ;) Pokażę w swoim czasie ;)
      Te piątki to bardzo dobry pomysł! Już trzeci rok z rzędu zbieram tak na wakacje :))

      Uściski Aniu :)

      Usuń
  10. Zegarek piękny i wcale Ci się nie dziwię, że tak do niego wzdychałaś:) I niech Ci się dobrze nosi:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie - nosi się bardzo dobrze :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  11. Jest boski!!!!! Jak coś się chce to można to osiągnąć raz szybciej a raz wolniej, ważna jest konsekwencja! Kochana, życzę ci cudownego Nowego Roku💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny raz widzę, że jak się człowiek zaweźmie to i do czegoś dojdzie :)

      Niech Nowy Rok będzie dla Ciebie po prostu dobry :)

      Usuń
  12. Zegarek piękny, ale mnie zachwyciła też tacka i świeczniki;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tacka z odzysku - malowana mymi rękami a świeczniki z Tesco :) Razem tworzą zgrabny duet ;)

      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń