sobota, 14 maja 2016

Otwarcie sezonu

Sezony bywają różne. Się wie.. I w końcu jest na tyle ciepło (no, dobra, dziś nie - dziś od rana pochmurno i chłodno), żeby rozpocząć sezon używania mikro balkonu do czegoś innego niż tylko suszenie prania. Mój balkon jest na tyle duży, że zmieści się tam suszarka na pranie, lub trzy kobiety z kieliszkiem wina, bądź kubkiem kawy ;) Nie ma mowy o stolikach, siedziskach czy takich tam. Jednak składane krzesło z Ikei się mieści i jest jeszcze miejsce na rozprostowanie nóg :) 

Stałym punktem programu wizyty moich przyjaciółek jest picie kawy (lub wina) na balkoniku moim. Wieczorem, kiedy już nie jest tak gorąco, albo nawet późną nocą.... I jest miło. Latem czytam na balkonie. Wieczorami podziwiam zachody słońca (są nieziemskie!) i to jest dobry czas na bycie ze sobą sam na sam. Przemyślenia, plany, odpoczynek. Po prostu chwila tylko dla mnie.

Mój balkon nie powala urodą - miałam się za niego zabrać rok temu, ale straciłam wenę
i chęci - bywa... Może w tym roku trochę go ogarnę. Kwiatów nie kupię w tym roku - kiedy wyjeżdżam słońce wypala je do cna. A letniego słońca mam pod dostatkiem, uwierzcie mi. Od 13-14 jednym ratunkiem jest zasłonięcie okien i pozamykanie ich, bo słońce i gorąco wypalają mózgi.... :)
Ale wieczory są ok.
I pierwsza kawa już była :) Zapraszam na tarteletkę z wiśniami i kawkę ( Inkę rzecz jasna) :)






 




Jak widać można mile spędzić czas w środku miasta, wśród bloków. Wystarczy kilka drobiazgów i jest ładniej :)
Pozdrawiam Was i życzę pięknego weekendu i odrobiny wypoczynku.
U mnie właśnie od rana pada, ale to dobrze - jest bardzo sucho i deszcz potrzebny!

34 komentarze:

  1. Które to piętro? Właśnie piję kawkę nie inkę i zachwycam się Twoim kubeczkiem, uwielbiam takie drobne wzorki na ceramice i tkaninach. Masz rację czasami nie wiele potrzeba żeby było miło. Najważniejsze jest wewnętrzne nastawienie. Miłego odpoczynku, a chmurkę deszczową popchnij w moją stronę : ) Muszę podlać w ogrodzie, czekałam wczoraj na deszcz i się nie doczekałam, a były zapowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysiu, piętro 10 :)Nade mną już prawie nic.... ;)
      Ten kubeczek to filiżanka od kompletu. Mam 4 takie. Bardzo łatwo można je spotkać w sklepach "Społem". Chyba Lubjana - firma.
      U mnie cały dzień pochmurno. Pada i nie pada, pada i nie pada... Ale to dobrze - jest bardzo sucho i deszcz potrzebny.
      Nad balkonem mam zamiar troszkę popracować w tym roku ;) Czy mi się uda? Oto jest pytanie.
      Uściski.

      Usuń
  2. Balkon mały ale jest:) I wysoko bardzo widzę więc te zachody słońca muszą wyglądać obłędnie z takiej wysokości:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysoko - 10 piętro. Zachody słońca zapierają dech.
      Pozdrawiam Malwinko ciepło :))

      Usuń
  3. Jak widać małe przestrzenie mogą być scenerią wielkich przeżyć, rozmyślań i doznań. Najważniejsze, że z książką można wyjść :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak!! Mały balkon, a przemyślenia wielkie i ważne. Nawet z kilkoma książkami wyjść można. :)

      Usuń
  4. Zgadzam się z tobą w 100%, nie trzeba wydawać fortuny wystarczy pomysł, trochę dodatków a na spotkania najważniejsze jest miłe towarzystwo i jedzenie- to zawsze się sprawdza!!!! Zdjęcia z krzesełkiem są przeurocze!!!! Bardzo kobieco u ciebie na balkonie, przypuszczam że sąsiedzi zaczną cię kopiować! Ściskam mocno❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi sąsiadami to wątpię. A to dlatego, że nade mną już nikt nie ma balkonu. Co najwyżej ci z prawa i z lewa mogą zerkać. Bo ci z bloku naprzeciw nie zobaczą - za duża odległość :)
      Ściskam Cię mocno Aniu :))

      Usuń
  5. Hej, mogę podlinkować Twój balkon u mnie na blogu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Będzie mi bardzo miło. Cieszę się, że "coś" w nim dostrzegłaś.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Nie wiem czy wyszłabym na tym piętrze na balkon (ze strachu oczywiście), ale widoku na zachód słońca z tej wysokości zazdroszczę. Kilka dodatków i balkon zdecydowanie lepiej wygląda:) Mały, ciasny ale własny balkonik i trochę bliżej do świeżego powietrza:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem ( z wiekiem) też mnie tak lekko odpycha od balkonu ze względu na wysokość, ale ogólnie nie jestem z takich, co to nogi nie postawią :)
      Cieszę się, że go mam - niektórzy nie mają nawet takiego.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Pięknie:) Wspaniale mieć taki własny kącik, gdzie można odpoczywać, czytać, plotkować i jeść na świeżym powietrzu:)
    ściskam Madziu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Natalio. Mała rzecz, a cieszy :))
      Uściski :))

      Usuń
  8. Kochana, wszystko jedno że mikro balkon, ale jest! Ja nie mam i wiem jak nad tym ubolewałam, bo tego ogródka co teraz się w nim relaksuję, nie mieliśmy kupę czasu. Z zazdrością patrzałam na tych co popijali kawki na balkonach, bo Ja moją musiałam pić w domu. A człowiek przecież potrzebuje trochę przestrzeni żeby siąść na słoneczku z kubkiem kawy, czy lampką wina i naładować wyczerpane baterie...
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - trzeba mieć choć maleńki skrawek, żeby pooddychać świeżym powietrzem, poczuć wiatr we włosach ;) Twój ogród to hoho - piękny :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. Fajosko!! Malenki balkon to nie lada wyzwanie 😄 Wiem co mowie, bo sama mam taki balkonik, tylko troszke nizej 😁 Pozdrawiam mocno 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam troszkę dodać mu piękna, ale nie wiem co z tych planów wyniknie. Nic na siłę.
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło.:)

      Usuń
  10. O jaki zgrabny balkon :) A ja myślałam że mój jest mały - a Ty masz podobny. :) I takie cuda się na nim dzieją . U mnie z balkonu jest widok na drugi balkon więc nic tam za bardzo nie robię - choć mam na to ochotę :) U Ciebie wygląda to super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam bloki wokół... Ale jak się nie ma co się lubi.... Trzeba sobie jakoś radzić.
      Balkon ciasny, ale własny hihi.

      Usuń
  11. Witaj w klubie, też mam balkon mikro i głowię się co z nim zrobić, bo baaardzo brakuje mi takiej mojej małej przestrzeni na powietrzu.
    Fajnie tu u Ciebie, czemu wcześniej tutaj nie trafiłam? ;-) Chętnie się u Ciebie rozgoszczę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny. Cieszę się, że do mnie trafiłaś, i że podoba Ci się i u mnie. Zapraszam częściej - kiedy tylko będziesz miała ochotę.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Balkonik, mimo, że niewielki, ale ile sprawia radości :) Kawka na powietrzu, z widokiem na okolicę to ogromna przyjemność.
    Uściski serdeczne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Tym bardziej, że daleko, daleko widzę lasy, pola i piękne niebo :))
      Ściskam mocno

      Usuń
  13. Przeuroczo! Kochana, masz rację, wystarczy kilka detali i mozna stworzyć fantastyczny klimacik. Brawo Ty:-) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuuu, brawo ja! :))
      Jak się wezmę za ten mikro klimacik to będzie jeszcze lepiej :))Uściski.

      Usuń
  14. Nawet na malutkim balkoniku w doborowym towarzystwie może być bardzo miło. To winko z widokiem na zachód słońca z 10 piętra to całkiem kusząca wizja:)Ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wizja kusząca?
      Kiedy wizja jawą się staje jest jeszcze milej... ;) Można zobaczyć co też porabiają sąsiedzi na niższych piętrach.... ;)

      Uściski serdeczne.

      Usuń
  15. Balkonik malutki ,a i tak potrafisz stworzyć na nim klimat :)Cudowne zdjęcia:)10 piętro? nie wiem czy postawiła bym na nim nogę ,mój górny balkon na poziomie 2 piętra i już mam problem wyjść na niego :))od 3 lat nie obsadzam go kwiatami ,bo kto będzie podlewał?:)))
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Rodziców mieszkałam na parterze i zawsze chciałam choć trochę wyżej... No i mam co chciałam ;)
      Właśnie taki sam problem mam z kwiatami na balkonie - kto będzie podlewał. A ponieważ często wyjeżdżam w wakacje darowałam sobie ukwiecanie.
      Uściski.

      Usuń
  16. Uroczy ten twój mikro balkonik Madziu! Ja za to nie mam żadnego i strasznie nad tym faktem ubolewam:(
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to faktycznie - lepszy mini niż żaden.
      Ściskam mocno Kasiu.

      Usuń
  17. O proszę i nawet na tak małym kawałku można wyczarować kącik przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń