....uzależnienia.
Tak jestem chyba uzależniona. Trzeba to sobie jasno i wyraźnie powiedzieć. Mieć w sobie na tyle odwagi, żeby powiedzieć to głośno.
Nie pije, nie palę, nie biorę używek....
Ale nie przejdę obojętnie obok lodów!
Darzę je ogromną atencją :) A ponieważ zbliża się sezon lodowy więcej ich w moim życiu. Choć to uzależnienie zgubne jest, oj zgubne. Wszystko idzie w boczki. Choć, przy moich wymiarach kuli idealnej - juz nie robi mi to szczególnej różnicy :) Ale, żeby nie było. Staram się ograniczać. Obywam się bez czekolady, bitej śmietany, ciast etc. Ale lodom nie odmówię :) W zeszłym roku odkryłam jogurtowe z mango - niebiański smak :) Na gorące lato nie ma lepszych. Mrrr.....
Dziś lody w towarzystwie nowej, prezentowej filiżanki. W ciemno zamówiła, choć nigdy nie ciągnęło mnie do takich wzorów. Kiedy wczoraj rozpakowałam paczkę, wzięłam do ręki to cudo - wpadłam po uszy. Firma australijska Ashdene. Porcelana delikatna i lekka jak mgiełka, cudowne kolory..... Polecam z całego serca.
Jak widzicie balkon, który latem jest maleńkim przedłużeniem dużego pokoju i suszarnią, nie powala. Za oknem drugi blok, balustrada brązowa, bez wyrazu. Ale w weekend po Bożym Ciele chcę to troszkę zmienić. Już mam koncepcję - zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Póki co - pozdrawiam Was już prawie weekendowo - jutro nie idę do pracy - jadę na konferencję. Mam nadzieję, że ciekawą :)
Ściskam Was mocno i dziękuję za Waszą obecność i komentarze :))
M.
Też tak mam :))) I na dietę przechodzę, a mega kaloryczne lody wcinam!
OdpowiedzUsuńAle Madziu lody w towarzystwie tak doborowym i pięknym :) to już rarytas podniebny! Urokliwy komplecik :)
Ściskam, Marta :)
Jak się cieszę, że ktoś mnie rozumie :)
UsuńW takim anturazu faktycznie smakuje lepiej.
Uściski Martus :)
Ja lody tak sobie... jedynie chętnie takie gałkowane z lodziarni. Ale Twoje tak apetycznie wyglądają, że aż ślinotoku dostałam :)))
OdpowiedzUsuńFiliżaneczka cudo..... masz tylko jedną??? bo i ja chętnie napiłabym się z takiej kawki :)))
Uściski serdeczne, Agness :)
Filiżankę mam tylko jedną, ale jak wpadniesz na kawę odstąpię Ci ją z wielką ochotą. Zapraszam z całego serca. Jak tylko dostałam tę jedną myślałam intensywnie nad dokupieniem drugiej i mlecznik z cukiernica. Tym bardziej, że są teraz w promocji..... cały czas myślę nad powiększeniem kolekcji :)
UsuńBuziaczki :)
A ja sobie wmawiam że lodów nie lubię bo najzwyczajniej nie mogę ich jeść, tylko Grycana są bezglutenowe i to najczęściej sorbety a na inne mogę tylko popatrzeć;( Bardzo Ładna filiżanka:).
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:).
No tak. Jak bez glutenu to zrozumiałe. A ja Grycana bardzo lubię. I te właśnie z mango są od niego.
UsuńŚciskam :)
O jaaacie ;-) lody kocham, a juz jogurtowe to w ogóle :-) Miłej i ciekawej konferencji kochana. Buziak
OdpowiedzUsuńKolejna rzecz, która nas łączy :))
UsuńKonferencja jest w miarę. Dostałam plasteliny, farby i inne gadżety :)) no i fajnie mówią.
Ściskam
Piękna filiżanka :) Mnie jeden dietetyk uświadomił, że lody właśnie są dobre na odchudzanie pod warunkiem, że je się bardzo zimne i bez dodatków. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻe słodyczy lody faktycznie są najlepsze. Śmietankowy lub waniliowy lód jest w miarę ok.
UsuńPozdrawiam.
Uwielbiam lody, gdzie kupujesz te jogurtowe z mango? Chętnie spróbuję. Nie mogę się doczekać metamorfozy balkonu. Pochwalisz się?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Na szczęście szefowej mojego osiedlowego spożywczego te lody tez smakują wiec je zamawia. I mam je na wyciągnięcie ręki :)
OdpowiedzUsuńBalkon pokażę oczywiście.
Uściski.
Rzeczywiście piękne skorupy. Na balkon polecam matę bambusową, mam drugi rok i jest OK, chroni od ludzi, wiatru i kurzu. Na jej tle ładnie komponują się kwiaty. Postawisz przy oknie fotel, krzesło i możesz się opalać. Moje ulubione lody - wiśniowe, zawsze i wszędzie.
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź. Pomyślę nad tym. Jeśli są białe to nie głupio by wyglądało :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
M.
oh jakie pyszne lody i jak ladnie podane
OdpowiedzUsuńchyba dzisiaj tez kupie lody :)
pozdrawiam
regina
Lody to jest to!
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też jestem uzależniona od lodów! :D Nie pamiętam dokładnie smaku, ale wiem, że pyszne są w Nowym Targu- byłam tam dobre 8 lat temu i pamiętam opowieści o tym, jak to jacyś znani producenci chcieli wykupić przepis na te lody ;)
OdpowiedzUsuńA sama osobiście jestem fanką lodów ciasteczkowych- są tak pyszne, że nie da się im oprzeć ;)
A filiżanka jest przecudowna- ten ptaszek jest uroczy :)
W moim mieście można kupić lody o smaku- lody z lat 50 - tych :) albo pietruszkowe. Nawet smaczne :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :)
A ja Madziu to uzależniona jestem od wszelkich słodyczy, lody w to wliczając, nie ma chyba żadnej nowinki "słodkościowej", której bym nie znała. Nawet nie próbuję okiełznać nałogu, nie ma szans:-)
OdpowiedzUsuńFiliżanka przepiękna!!
Buziaki
Rozumiem Cię Kasiu jak chyba mało kto. Choć jak się zawezme to potrafię odmówić sobie słodkości na jakiś czas. Choć jak potem zjem nawet maleńki kawałek czekolady to już leci wszystko po całości :))
UsuńPozdrawiam i życzę takiego słonka jak u mnie za oknem :))
cudna filiżanka a lodów też nigdy nie odmawiam :)
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl