niedziela, 29 stycznia 2023

Zasadniczo....

 .... staram się nie marudzić  nie narzekać i cieszyć tym, co mam. Dziś przypomniał mi I tym pewien pan z rodzinnej wsi. Wracaliśmy z kościoła, szliśmy w tą samą stronę. Znam go z widzenia, bo wprowadził się jak mnie już nie było. I tak po prostu uśmiechnął się i zapytał co słychać. Czy na wypoczynek przyjechałam. Mówię, że do Mamy i odpoczywam bo mam ferie - niestety jeszcze tylko tydzień.... na co p. Wojtek - jeszcze AŻ tydzień. I tak sobie pomyślałam, że bardzo fajnie i sympatyczni ludzie na tej mojej wsi są. Nowy proboszcz, który rozbraja mnie uśmiechem, ciepłem, życzliwością i serdecznością... no fajna ta wieś moja. 

Ale nie o tym, to była dygresja na początek. 

Staram się nie narzekać. A już na pewno na to, na co nie mam wpływu. A nie mam np. na pogodę.... lubię każdą porę roku, ale już mam troszkę dość tej szarości, mokrości ( nowe słowo sobie stworzyłam) i ponurości. Słońca mi trzeba. Tęsknię za ciepłem  wiosna, latem.... już mi się ich chce.  

Na pocieszenie kilka słonecznych zdjęć :)









 
Nie mogę zakończyć inaczej jak tylko - byle do wiosny! 
Uściski:))

2 komentarze:

  1. Śliczne zdjęcia Madziu. Ja też nie lubię tych ponurych dni, brakuje słońca. Miłego odpoczynku. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dziś były momenty że słońcem. Od razu inaczej człowiek funkcjonuje ☀️
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń