niedziela, 1 września 2019

O starym u progu nowego

Jutro zaczyna się nowy rok. Właśnie sobie pomyślałam, że w ciągu jednego roku obchodzę trzy początki roku. Kalendarzowy, szkolny i liturgiczny - trzy sylwestry! :)) Każdy nowy rok to wielka niewiadoma - szczególnie ten szkolny - nowi uczniowie, nowe zadnia.... I właśnie w przeddzień tej wielkiej niewiadomej - coś, co już było, co się zna, co stało się historią.

Jak wiecie mam ogromny sentyment to wszystkiego, co stare, ma swoją historię i pozwala mi wrócić do szczęśliwych chwil dzieciństwa. Tym razem stałam się posiadaczką kilku wspaniałych książek, wspaniałej lampy i talerza. 
Moja mama została poproszona o opiekę nad mieszkaniem naszych zmarłych sąsiadów. I w końcu mieszkanie zostało wynajęte więc trzeba było oprzątnąć rzeczy - meble i książki. Tym tez zajęła się moja mamcia. Nie byłabym sobą, gdybym przed wyrzuceniem książek nie zajrzała do kartonu. Oczywiście wyniosłam kilka perełek - komiksy z mojego dzieciństwa!! Miałam takie same (gdzieś się zapodziały). Cudowne uczucie!
I banan na twarzy. Ale też refleksja - ile zostaje po człowieku i co się z tym stanie.... Trochę smutne :(



Następną cudowną rzeczą jest stara lampa - chyba jakaś kolejowa? W piwnicy Rodziców jest szafka, gdzie są takie cudeńka - mój tatuś zbierał :)) I lampę sobie wzięłam - wyczyściłam i już. W środku jest zabytkowa świeca - woskowa! No perełka - mówię wam! 





Z domu rodzinnego przytargałam też kawał sosnowego pieńka - póki co jest kwietnikiem - czym będzie później - nie wiadomo ;))





A na koniec - kolejna staroć - piękny talerz upolowany w sh <3 No nie mogłam się oprzeć :))


 No - to właśnie moje starocie tuż przed początkiem nowego :))
Od jutra już na pełnych obrotach - niech moc będzie ze mną :))
Pozdrawiam Was ciepło i życzę wspaniałego czasu :)



17 komentarzy:

  1. Pierwszy raz od 51 lat nie pójdę do szkoły...Jako nauczyciel rozpoczynałam rok szkolny 34 razy, w tym 27 jako dyrektor, więc mam co wspominać.
    Lubię wszelkie pamiątki, na szczęście moi Synowie też gromadzą rodzinne pamiątki, więc może przetrwają w następne pokolenia.
    Dobrego, spokojnego roku szkolnego Ci życzę Magdo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, daj znać jak Ci będzie bez szkoły. Zauważyłam, że im starsza jestem, tym mniej chce mi się wracać - choć lubię to, co robię :)

      U mnie w domu generalnie mało się wyrzuca - ale moje zeszyty jakoś nie przetrwały - a bardzo chciałabym mieć jakiś :) Jest tylko do biologii z liceum :)

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Wspaniałe zdobycze Madziu. Życzę wszystkiego dobrego na nadchodzące dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu, obym miała dużo sił....

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. W dzisiejszych czasach, gdzie tyle dookoła tandety, szukamy piękna w starych przedmiotach, meblach i w tym co daje natura. Piękne są Twoje skarby, cieszą oczy i przywołują wspomnienia. Bardzo lubię też zapach starych książek :) Pieniek jako kwietnik jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to napisałaś Alicjo, dziś wszystkiego jest mnóstwo, mamy wszystko, ale o dobrą jakość trudno - choć chyba się troszkę zmienia na lepsze. Stare przedmioty mają dusze i są porządnie wykonane.

      Prawda, że pieniek jako kwietnik się nadaje? ;))

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Bardzo dziękuję za docenienie moich zdobyczy :))
    I za odwiedziny również.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdobycze, każdy rok, niezależnie czy szkolny, czy kalendarzowy, czy liturgiczny, przynosi dużo pytań i niewiadomych, ale zazwyczaj przyszłość daje więcej dobrego, niż złego i smutnego... Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pozytywne myślenie :)

      Oby tych dobrych dni było więcej i więcej i więcej :))
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Piękne rzeczy. A brzozowy pieniek to super pomysł.
    P.S. dawaj talerz😍

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię "zaglądać" do Pani mieszkania. Jest ciepłe, klimatyczne i pełne uroku.Śliczne dekoracje, bardzo pasujące do charakteru wnętrza. Cudownie, przytulnie jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Staram się, żeby ta moja przestrzeń była dobra do życia - choć jest nieco zagracona ;))

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. Ja tak mam, że początek każdego roku jest dla mnie wielką nadzieją i zawsze cieszę się, że mogę zacząć od nowa, ale co najważniejsze to dla mnie takie wyznaczniki, że powinnam się przyjrzeć sobie i swojemu życiu. Myślę o tym, że minął kolejny rok, a jak ja go wykorzystałam, tak troszkę nawet się rozliczam. A komiksy i książki...rany miałam dokładnie te same wydania, zresztą mamy je w domu do dzisiaj, tylko przeszły na własność dzieci :) Podobnie jak Ty uwielbiam starocie, chociaż "przedmioty z duszą" to chyba w tym momencie lepsze określenie :) pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dziękuję za odwiedziny :)
      Każdy rok to nowa szansa, nowe zadania i wyzwania. A rok szkolny na początku to TONY papierów do wypełnienia.... Zgody na wszystko! Ufff.... Od 3 dni siedzę nad kolejnymi papierami na jutrzejsze zebranie z rodzicami :(

      Pozdrawiam i zapraszam częściej :))

      Usuń
  9. Jak to dobrze mieć tyle nowych początków. Dobrego roku szkolnego życzę i dużo sił i cierpliwości dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :)
      Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie pewien zaszczyt :)
      Błogosławionego tygodnia :)

      Usuń