Kto został miss czerwca? Wiadomo - TRUSKAWKA!!
Pyszna, słodka, czerwoniutka... I coraz tańsza ;) Niedługo zamrożę sobie mus na zimowe miesiące :)
Póki co rozkoszuję się świeżymi. Sote, z jogurtem, w koktajlach, a ostatnio - wspominając odległe czasy, kiedy nikt nie katował się dietami - ze śmietanką - jak to drzewiej bywało.
Ktoś chętny? Zapraszam i smacznego :))
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i pozdrawiam Was ciepło :)
Pychotka!!!! Pamiętam jak pierwszy raz jadłam truskawki we Włoszech, polane sokiem z cytryny .... Bardzo orzeźwiające i pyszne ale trzeba pamiętać wcześniej co się je ponieważ np mozzarella nie lubi cytryny;))))) ale do dzisiaj moje najukochańsze to truskawki ze śmietaną, choć dzisiaj uważam na to co jem i śmietana została zastąpiona jogurtem, czasami pozwalam sobie no odrobinkę grzechu, co za szczęście przecież jeść i jeśći jeść...... Ściskam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasem można sobie pozwolić na zapomnienie... I bezkarnie objeść się truskawkami ze śmietaną :))
UsuńA truskawki to samo zdrowie więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się nimi napychać! :)
Uściski.
Jakie pyszności. Oj kusisz, kusisz. Kochana widzę u Ciebie piękną serwetkę Green Gate. Czy ona w rzeczywistości jest taka jak wyszła na zdjęciu, czy ten błękit jest raczej ciemniejszy? Pytam bo mam w planach zakupić ją. Pozdrawiam cieplutko. Kaśka.
OdpowiedzUsuńKasiu, serwetka ma naprawdę bardzo jasne te paski błękitu. Jest urocza i bardzo ją lubię :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Dla mnie to najpyszniejszy czas!!! Uwielbiam truskawki w każdej postaci:)Dziś był koktajl i ciasto:)
OdpowiedzUsuńKochana, wysłałam do Ciebie e-mail. Zajrzyj proszę:)
uściski
Dobra truskawka nie jest zła!! Ja też bardzo lubię, a najbardziej takie z piaskiem z działki Rodziców :))
UsuńŚciskam mocno :)
Truskawki i czereśnie to jest to co tygryski kochają najbardziej:)))My wczoraj zajadaliśmy się kaszką manną na gęsto z musem truskawkowym:))przy czym muszę dodać ,że kaszki nie cierpiałam ,od dziecka :))a wczoraj tak mnie naszło i było pyszne:)))
OdpowiedzUsuńŚciskam:)
O, kasza z sokiem malinowym lub truskawkowym to moje przedszkole!! Lubię... Mrr....
UsuńCzereśnie też!! Jak pojadę do Rodziców to akurat będą dojrzewać :))
Uściski ciepłe Gosiu :)
Ja, ja , ja chętna i zapominam o diecie;) polej śmietanką choćby i całą:) pyszności. No i krok malutki do lata;)
OdpowiedzUsuńZatem polewam całym kubeczkiem śmietanki (12% - dla zachowania pozoru diety) ;)))
UsuńLato czuć w powietrzu - i w szkole - dzieciom już się nic nie chce....
Pozdrawiam cieplutko.
Pyszności :))) U mnie na tapecie na razie nie truskawki, a czereśnie :) Rywalizujemy ze szpakami, kto bardziej skorzysta z tych pysznych owoców :) Drzewko nimi oblepione, są słodziutkie i cudnie chrupiące... uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAle truskawki ze śmietanką aż mi zapachniały :)
Buziaki serdeczne :)
Ps. Kochana, bardzo się cieszę, że serniczek udał się i smakował <3
Oj, to masz chyba wczesne czereśnie :) Czeresienki też lubię!! Bardzo!! Na te u Rodziców muszę jeszcze poczekać - one z tych późniejszych.
UsuńŚciskam mocno :))
O tak czas truskawek to najlepsza część czerwca:) chociaż ja wolę truskawki zmielone z kefirem niż ze śmietaną:) smakowicie na Twoich zdjęciach:) miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przed chwilą na II śniadanie wypiłam koktajl ze zmielonych truskaweczek. A resztę musu zamroziłam już - dwa pierwsze pojemniczki.
UsuńPozdrawiam Aniu cieplutko.
Smakowite kadry. W tym sezonie dopiero raz kupiłam truskawki, ale jak jeść to tylko ze śmietanką i odrobiną cukru, albo prosto z krzaczka z piaskiem : ) Nie przepadam za truskawkami w ciastach.
OdpowiedzUsuńMysiu, mam tak samo - z krzaka, z piachem :))
UsuńNatomiast biszkopt z galaretka i truskawkami to dla mnie męczarnia.... Nie, nie nie!! Ewentualnie jakiś tort śmietanowy z truskawkami jaką dekoracją - ujdzie :))
Ściskam mocno :)
Tylko i wyłącznie śmietana i cukier. Z niczym innym nie smakują tak dobrze. W nosie mam dietę, ważne żebym była szczęśliwa. Choć chwilkę :-)
OdpowiedzUsuńO, i to jest rozsądny argument! Żeby przez chwilę być szczęśliwym - lepiej bym tego nie wymyśliła :))
Usuńpisałam już na fb, że masz rację Madziu, to niekwestionowania miss, cesarzowa bym nawet dodała, lata :) ulubiona forma podania - wszystkie byle jak najmniej pracy :) czyli na ogół same truskawki bez dodatków :) tak jak i Staś :) M wybiera śmietanę i cukier :) no i obowiązkowy koktajl dla wszystkich czasem same truskawki, czasem z jogurtem lub kefirem :) i kusi mnie to ciasto u Polki Dot :)
OdpowiedzUsuńhttp://mrspolka-dot.com/ciasto-z-historia-w-tle-kruche-z-pianka-i-truskawkami/
buziaki i pozdrawiam
O tak!! We wszystkim co się da :) Choć, jak wspomniałam w innym komentarzu - w cieście niekoniecznie lubię...
UsuńŚciskam mocno Aniu :)
Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńCzy to w motywach na porcelanie bądź rozmaitych tekstyliych, czy tak zwyczajnie a zarazem przepysznie zmiksowane z jogurtem i śmietaną! PYCHA!!!
Bo truskawka jest pycha! :) Na tekstyliach też fajnie się prezentuje ;)
UsuńŚciskam :))
ach, uwielbiam truskawki, a w tym roku jeszcze w ogóle ich nie jadłam! muszę nadrobić po tym poście :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba nadrobić!! Tym bardziej, że teraz jest ich czas i sporo słońca więc są słodkie :) Mmmmm.... pysznotki ;)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Zgadzam się, ale ja juz momentami mam jej dosyc:-))))Ilez mozna ją jeść:-) Dla mnie dwa razy dziennie to już max:-)))
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam dość ;))) Tym bardziej, że nie jadłam ich od chyba 4 dni... Szok!! Trzeba nadrobić - w sobotę zamierzam nabyć ze 3 kilo i przerabiać na musy do mrożenia :))
UsuńUściski :))
Truskaweczki wyglądają zachwycająco!
OdpowiedzUsuńPyszności!
A woda z truskawką na pewno jest genialna - wiem bo sama taką często też sobie robię :)
A ja robiłam taką wodę pierwszy raz i smakowała - nie powiem :)
UsuńBuziaki :))