niedziela, 31 grudnia 2023

Potęga wdzięczności

 Od wielu, wielu lat Sylwester nie jest dla mnie szczególnym dniem. Dzień jak każdy inny, może z większą otoczką medialną. Jednak podskórnie czuć, że coś się zmienia, nadchodzi coś nowego. Jedna nowa cyferka
w dacie ;)

Ale niezależnie od tego jak traktuję ostatni dzień starego roku, dziś wypełnia mnie wdzięczność. Aż się ze mnie wylewa. Nie znajduję słów podziękowań za wszelkie dobro, radość i oznaki miłości jakie były moim udziałem
w tym roku. Jestem wdzięczna nawet za każdą trudną chwilę, bo one uczyły mnie zaufania i zawierzenia :)

Nie czytam poradników życiowych, nie słucham trenerów itp, ale z tego co mi miga w necie widzę, że prawie każdy mówi o potędze wdzięczności i potrzebie pielęgnowania jej w sobie. Dostrzeganie dobra w codzienności jest bardzo ważnym i pięknym elementem naszego życia. 

Mam nadzieję, że dostrzegacie je wokół siebie, całe morze dobra i piękna :) Tego Wam z całego serca życzę.

Zdjęcia wybrałam z całego roku. Tylko kilka ;) Są na nich uwiecznione szczęśliwe chwile, bo szczęśliwym ponoć się tylko bywa. Jak najwięcej takich chwil w 2024 roku :)

 











Kochani, dobrze, że jeszcze tu jesteście <3

czwartek, 21 grudnia 2023

Przełomowy rok

 Z której strony by nią patrzeć ten rok był dla mnie i mojej rodziny przełomowy. 

Wiele radosnych wydarzeń, spełnionych marzeń, pięknych chwil, nowych relacji...

W rodzinie wielkie zmiany. Był ślub, zaręczyny i na koniec roku bomba- ciąża 😄 i kazda z tych wiadomości u innego dziecka moich sióstr. Jedna siostrzenica wyszła za mąż, chrzesniak się zaręczył, a najstarsza siostrzenica jest w stanie błogosławionym 😄 obfitość radości. 

Ja zdecydowałam się wyjść poza swoją strefę komfortu i jak wiecie poleciałam na pielgrzymkę sama, bez znajomych. To był dla mnie ważny czas. 

I spełniłam swoje małe pragnienie - zrobiłam sobie tatuaż.  Mały, delikatny. Myślałam o nim prawie 20 lat... 

To był zdecydowanie przełomowy rok, działy się cuda codzienności - tak jak było napisane w kalendarzu, który mi towarzyszył w tym roku. 

Mam nadzieję, że Wasz rok też był dobry. Wiadomo, było też trochę ciężkich chwil, ale staram się widzieć jednak pozytywy. I dziękuję Panu za to, czym mnie obdarzył w tym roku.




Od tego roku noszę też okulary do czytania :)








Ściskam Was mocno i mam nadzieję, że jakoś się zbiorę żeby tu wracać....


piątek, 29 września 2023

Magia poranka

 Nie będę się rozwodzić, dlaczego o 7 rano byłam nad jeziorem ;) skomplikowane ;) ale najważniejsze, że miałam sporo czasu przed pracą i mogłam go wykorzystać na podziwianie gry światła o poranku. Widoki wprost nieziemskie. Żadnych filtrów, poprawiania, sama natura! Byłam oczarowana! Może i Wy się zachwycicie? Spokój, cisza, natura, piękno.... dobrze zaczęłam tydzień  - bo to był poniedziałek 🥰

Zdjęcia robiłam na jednej z moich ulubionych plaż. Mijam ją codziennie w drodze do pracy. Leży przy samej ulicy, a mimo to latem cudownie się tam odpoczywa. Samochody nie przeszkadzają, a widoki są cudowne;)










Wrzesień powoli przechodzi do historii. Ale taki wrzesień trafia się raz na 100 lat :) oby październik też był tak piękny pogodowo. Z pewnością będzie pracowity....

Pięknego czasu dla Was. Uściski wirtualne :) 

piątek, 25 sierpnia 2023

Jestem wodą

 Zdecydowanie! Gdybym miała wybrać jeden żywioł to zawsze powiem woda! A wakacje to najlepszy czas na korzystanie z tego wielkiego daru. Za punkt honoru wdziełam sobie, żeby w czasie tegorocznych wakacji spędzić kilka dni nad morzem. Jeziora mam w Olsztynie, ale po szum morza muszę kawałek podjechać :) 

Każda woda daje mi radość, morze, jezioro, wodospady... 

I udało się! Choć przekonałam się, że moje planowane 3,4 dni nad morzem to za mało ;) na szczęście był i ciepły Adriatyk i chłodny Bałtyk więc moje zapotrzebowanie na morskie klimaty zostało w miarę zaspokojone. Nawet udało się popływać w Bałtyku. Wodą była przejrzysta i rozkosznie chłodna. 

Zapraszam na przegląd wodnych zdjęć ;)












Wakacje powoli dobiegają końca, ale mam nadzieję, że uda mi się jeszcze popływać :) 

Morskie klimaty pojawiły się też w wystroju wnętrz ;)



czwartek, 10 sierpnia 2023

Coś dla ciała, coś dla ducha

 Tytuł posta oddaje charakter mojej spontanicznej pielgrzymki do Medjugorie. 

Był czas na wszystko. Na bycie z Bogiem, modlitwę, poznawabie nowych ludzi, odpoczynek, spacery, kąpiele. Idealny balans. 

Pogoda w większości piękna, można było złapać sporą dawkę słońca :) miałam też możliwość sprawdzenia czy moje sandały faktycznie są do pływania

. Są 😁😁

Wrzucę po prostu trochę zdjęć 😁

To był dobry czas, a jego owoce pewnie będą długo we mnie dojrzewać.