Zdecydowanie! Gdybym miała wybrać jeden żywioł to zawsze powiem woda! A wakacje to najlepszy czas na korzystanie z tego wielkiego daru. Za punkt honoru wdziełam sobie, żeby w czasie tegorocznych wakacji spędzić kilka dni nad morzem. Jeziora mam w Olsztynie, ale po szum morza muszę kawałek podjechać :)
Każda woda daje mi radość, morze, jezioro, wodospady...
I udało się! Choć przekonałam się, że moje planowane 3,4 dni nad morzem to za mało ;) na szczęście był i ciepły Adriatyk i chłodny Bałtyk więc moje zapotrzebowanie na morskie klimaty zostało w miarę zaspokojone. Nawet udało się popływać w Bałtyku. Wodą była przejrzysta i rozkosznie chłodna.
Zapraszam na przegląd wodnych zdjęć ;)
Wakacje powoli dobiegają końca, ale mam nadzieję, że uda mi się jeszcze popływać :)
Morskie klimaty pojawiły się też w wystroju wnętrz ;)