Dzięki temu, że wychowałam się w domu pełnym miłości, dobra i ciepła mam, w sobie ogromne pokłady dobrej energii i empatii. Dlatego też lubię przebywać w takich miejscach, gdzie także czuć dobro, radość i spokój.
Dziś opowiem Wam o kolejnym moim DOMU. Mam ich kilka - takich miejsc, gdzie czuję się jak u siebie, gdzie wiem, że jestem akceptowana ze wszystkimi wadami i gdzie nie muszę wciągać brzucha :)) (ponoć tam jest prawdziwy dom) ;))
Domus Mariae to miejsce, gdzie tak właśnie się czuję. Nie będzie to post reklamowy, ani sponsorowany...
Po prostu opowiem Wam o miejscu, które w pewien sposób pokochałam i do którego też możecie trafić :)
Dom Maryi, to dom w Gietrzwałdzie, gdzie każdy pielgrzym znajdzie miejsce :) O Gietrzwałdzie już Wam kiedyś pisałam - urocza wieś pod Olsztynem znana z objawień maryjnych. I właśnie tam jest Domus Mariae.
Bywałam tam już wcześniej, podczas różnych rekolekcji. No i tyle. Bywałam i nic nie czułam ;) Ale to się zmieniło - zmieniła się ekipa prowadząca dom i w pewien sposób stałam się jej częścią. I nieważne czy stoję za kasą, czy przy ekspresie do kawy, czy biegam ze szmatą i mopem :) Każda z tych czynności sprawia mi ogromną radość
i daje mnóstwo satysfakcji. Przepadam za rozmowami z gośćmi i domownikami. Atmosfera domu jest niesamowita i bardzo lubię być jego częścią. Kompetentna, fachowa i przemiła obsługa sprawia, że każdy czuje się tu zaopiekowany, dopieszczony i mile widziany. Możecie tu znaleźć noclegi, kupić pamiątki, pyszny miód i napić się wyśmienitej kawy. Choć nie jestem smakoszem kawy, ta mi wybitnie smakuje! Dziś wypiłam 3! W sezonie uraczymy Was pysznym sernikiem (naprawdę smaczny!). Na większy głód też się coś znajdzie - w tym samym budynku jest restauracja - Dekalog Smaku :) Wszystko na miejscu :)
Bardzo lubię, kiedy dom pachnie (ogólnie mam fioła na punkcie zapachów). Domus też pachnie :) Pachnie cudownymi świecami z wosku pszczelego. Kiedy tam wejdziecie poczujcie ciepły i kojący zapach....
Ja za nim przepadam. Dla bardziej wymagających są też kadzidełka (prosto z Betlejem).
To właśnie jest mój kolejny dom... Dobrze się tu czuję. Dom tworzą ludzie, a ci tutaj są naprawdę zacną ekipą :))
Może ktoś z czytelników kiedyś zawita na Warmię, do Gietrzwałdu i w Domus Mariae spędzi miłe chwile, ciesząc się ciszą, spokojem i wspaniałą atmosferą. Zapraszam Was tu serdecznie :))
Jeśli macie ochotę na więcej informacji, zdjęć i dokładny opis miejsca to zapraszam - tutaj.
Mam nadzieję, że może kiedyś spotkamy się w Domu Maryi :) Poczujecie się jak u siebie, gwarantuję :)
Pozdrawiam ciepło, ciesząc się cudowną zimą (uważny czytelnik wie, że lubię prawdziwą zimę) :))