sobota, 11 lipca 2020

Śniadanie na pomoście

Podczas wakacji mąż mojej przyjaciółki zajmuje się badaniem ichtiofauny jezior. Ostatnio zamieściła na swoim profilu zdjęcie parzącej się na pomoście kawy. I tak mi się zatęskniło za taką kawą o poranku, nad jeziorem... Patrzyłam na zdjęcie z zazdrością, a potem nagle! Hej! Mieszkam w mieście, które ma w swoich granicach chyba 15 jezior!! Też mogę wypić poranną kawę na pomoście, nad pięknym jeziorem.
No i dziś wypiłam! I zjadłam też śniadanie (może niezbyt zdrowe, ale trudno, czasem można). Zapakowałam się do auta i o 8 rano zameldowałam na pustej plaży, gdzie w spokoju napawałam się widokami, wodą i rybami :) Po po śniadaniu ległam na brzuchu i gapiłam się w rybki :) Życie pod wodą jest mega ciekawe :))
Jednym słowem - rozpoczęłam dzień naprawdę wspaniale :)











Ahoj! Niech tylko więcej słońca wyjdzie i będzie super! 
Uściski wakacyjne :))