Witam Was po prawie miesiącu :) Jestem. Żyję. Mam ferie więc troszkę zwolniłam. Żaden post nie wykwitł
w mojej głowie na tyle, żeby go tu wrzucać. Ale do czasu.... ;)
w mojej głowie na tyle, żeby go tu wrzucać. Ale do czasu.... ;)
O tym myślałam od dawna - musiał dojrzeć. No i dojrzał ;)
Każdy powinien mieć w życiu pasje. Jedną, dwie, trzy... Zależy jak pojemne kto ma życie i dobę. Mam kilka pasji. Ale chyba jedną z dwóch największych bez których nie wyobrażam sobie życia jest muzyka. Towarzyszy mi od zawsze. W domu rodzinnym radio grało prawie cały czas. Tata grał na skrzypcach. Ja nauczyłam się grać na gitarze (sama!). Waliłam w te struny z uporem maniaka. A wszystkiemu winne zakochanie ;) Zabujałam się w chłopaku, który grał więc i ja postanowiłam grać :) I tak gram do dziś. Słucham bardzo różnej muzyki. Nie mam swojego ulubionego gatunku. Buble, Szcześniak, Adel, Sylwia Grzeszczak (dobre teksty). Ogólnie lubię muzykę, która daje kopa i zmusza do myślenia. Jest o czymś. Wyzwala pozytywną energię.
Teraz śpiewam w chórze - nie jakiś tam profesjonalny, ale ludzie pełni zapału, pasji, dobrzy dla siebie :) Repertuar mamy bardzo różny - sakralne, patriotyczne, filmowe.... Tylko disco polo na głowy dyrygentka nie chce z nami zrobić, choć naciskamy :))) Hihihi :))
Kończę pierwszy tydzień ferii. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że są mim aż tak potrzebne!! Odpoczywam psychicznie przede wszystkim. I uwierzcie mi - szkoła ogromnie obciąża. Atmosfera w pracy (u mnie średnia się robiła) :(, dzieci, rodzice tychże, hałas.... Czas na reset. A jak wiadomo muzyka łagodzi obyczaje, a książka daje oddech :) Plus basen z widokiem na jezioro... Nie jestem z tych, co to "łapią każdą chwilę", "żyją chwilą, tu i teraz". Biorę z życia tyle ile mi potrzeba, nie jestem raczej wymagająca, cieszę się z tego co mam, nie idę raczej na tzw. "spontany", każdą decyzję analizuję dokładnie zazwyczaj. Jestem raczej z osób, którym najlepiej w domowym zaciszu, dlatego jestem bardzo wdzięczna tym, którzy w czasie ferii wyciągają mnie z domu - bo wiem, że to też potrzebne, żebym nie zdziczała :)) Spotkania ze znajomymi, dobre i głębokie rozmowy. Jest dobrze :) A kto ma ochotę zapraszam na wspólną zieloną herbatkę :)
W poniedziałek jadę na moją wieś - tam dopiero będzie odpoczywanie :)
Ściskam Was mocno :)
Niestety nie jestem uzdolniona muzykalnie, ale kocham muzyke i duzo slucham . Sliczne nastrojowe zdjecia i piekne pazurki ombre;) Milego odpoczynku w domu rodzinnym:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilko :) Muzyka połączyła mnie z Kingą i jej rodziną :))
UsuńUściski :)
Mam w domu nauczyciela to wiem jak bardzo potrzebne są wakacje zimowe. Wypoczywaj i zbieraj siły : ) Pasje są potrzebne, dają szansę odskoczni od obowiązków. Wokół siebie mam ludzi bez pasji i troszkę mi ich żal. Choć nie którzy z nich z pasją żyją cudzym życiem. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńDobra pasja potrafi nadać życiu kolorów i sensu. Najgorzej jak żyje się tylko pracą i nie ma nic poza tym.... Mam taką koleżankę.... Nie zazdroszczę :(
UsuńPozdrawiam ciepło.
Witaj. Zgadzam się z tobą że praca w szkole obciąża, Ja przez 5lat pracowałam w przedszkolu i w grudniu zrezygnowałam. Na razie odpoczywam i cieszę się czasem który mam.Odeszłam też między innymi przez atmosferę w pracy. Dużo odpoczynku i radości na pozostały tydzień ferii, spędź go tak jak lubisz najbardziej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nie mogę odejść - nie mam szans na życie bez pracy - sama się utrzymuję więc jak nie zarobię to nikt mi nie da :)
UsuńAle teraz nie myślę o pracy i jest mi mega dobrze :)
Pozdrawiam ciepło.
Dear Magda,
OdpowiedzUsuńA day of the year is yours. And because it's yours, it's the most beautiful day of the year. Enjoy it with your loved ones. Happy Birthday!
Warm hugs, Mia
Bardzo dziękuję i pozdrawiam ciepło :)
UsuńMuzyka bardzo odpręża, szczególnie po ciężkim dniu w pracy. U nas w księgowości akurat trwa kontrola, stres ogromny, wiadomo. Pomyślałam, że na te 5 tygodni (!) stresu najlepszym lekarstwem będzie muzyka relaksacyjna. Działa!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować jak już wrócę po feriach :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Oj tak :)
OdpowiedzUsuńMuzyka jest wspaniała.
Może być wyciszająca, nastrojowa lub inspirująca. Jej zastosowanie nie ma końca.
Pozdrawiam serdecznie.
Też nie możesz się obejść bez muzyki? Ja ją pochłaniam każdą cząstka ciała 🎶🎵🎶🎵😉😉
UsuńMuzykę lubię,chociaż nie jestem muzykalna.Piękne zdjęcia. Wypoczywaj kochana,nabierają siły do pracy,doskonale Cię rozumiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Odpoczywam i zabieram sił. Choć dziś po pierwszym od dłuższego czasu dluuuugim spacerze padam 😎
UsuńPozdrawiam serdecznie. ☺
Kiedyś byłam w kościele na występach chóru. Było mega, na początku aż nie mogłam oddychać z zachwytu - to było mega przeżycie! :)
OdpowiedzUsuń