To właśnie dzięki p. Kasi dowiedziałam się o ikonie Matki Bożej niosącej w chuście. Obejrzałam reportaż o Joannie Kotas, która pisze tę ikonę. Do ikon jakoś miałam obojętny stosunek, ale jakoś tak się dzieje, że dostałam kilka i zaczęłam im się przyglądać z większą uwagą. Mam w domu kilka, mam swoją ulubioną.... ale ta zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Na ikonę z pracowni p. Joanny czeka się dość długo i trzeba mieć spory zapas kasy.... akiedy więc w sklepie p. Kasi pojawiła się wersja podróżna, postanowiłam kupić sobie :)
W tym tygodniu odebrałam swoje zamówienie. Oprócz ikony (maleńkiej) zamówiłam też torbę i różaniec. Wszystko piękne, gustowne i takie moje.... choć różaniec bardziej z myślą o moich uczniach ;)
Jeśli szukacie rzeczy gustownych, dobrze wykonanych i pięknych zajrzyjcie do dobrego sklepu.
Ps. Post nie jest sponsorowany. Dzielę się swoją radością, po prostu :))
Ps.2. Tłem pierwszych zdjęć jest torba w pięknym, pudrowym kolorze <3
Jakie to piękne, cudny ma wyraz twarzy Matka Boska i dzieciątko. Różaniec taki barwny, budzi uśmiech. No, ale i torebeczka spowodowała, że się uśmiechnęłam, te słowa, zawsze dodają mi odwagi, wiary i zawsze, jak się pojawiają, uznaję to za dobry znak. :) Wspaniałe zakupy. Pozdrawiam najserdeczniej. :)))
OdpowiedzUsuńTorba ma piękny kolor pudrowego różu, do tego szare uszy. Jedno z moich ulubionych zestawień kolorystycznych. I wiosna będzie należała do nas :))
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie:))
Wszystko przepiękne, gratuluję udanych zakupów Madziu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Lenko. Uściski:))
Usuń