W niedzielę wróciłam od Rodziców.... Inny świat.... Cisza, spokój, życie ma inny rytm, wszystko toczy się zgodnie z naturą.... Jeszcze tam wrócę w sierpniu. Póki co zachciało mi się troszkę wsi w mieście. I tak też nakryłam swój stół. Położyłam obrus kupiony w sh - zauroczyły mnie wyszywane fiołki. Do tego naczynia, które kojarzą mi się z życiem na wsi. Co ciekawe - ani jedna skorupka ze zdjęć nie jest nowa - wszystkie to rynkowe i sh-dowe zdobycze! Bardzo he lubię. Jak dla mnie doskonale oddają ducha sielskości..... <3
Wielkie uściski :))
Wspaniałe zdobycze i cudnie zastawiony stół.:) Ja też lubię takie starsze rzeczy z duszą. Pozdrawiam Madziu.:)
OdpowiedzUsuńTakie stare rzeczy mają to "coś", czego nowe nie mogą mieć :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Stół zastawiony przepięknie, tak swojsko i przytulnie... w dodatku ten boski placuszek, cudo! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Maks, ciasteczko to hit rynkowych zakupów :) Zawsze po nie jest kolejka ;)
UsuńPozdrawiam.
Pieknie, obrus jest CUDNY!!! wszystko slicznie pasuje, a na takie ciacho to mi slinka leci. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie też obrus bardzo sie podoba - takie delikatny jest. Choć ma jeden element, który totalnie mi w nim nie pasuje, ale ciiiii - tylko ja to wiem ;)
UsuńUściski.
Zestaw śniadaniowy jest śliczny. Uwielbiam rzeczy z duszą: ) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo też zdobycz rynkowa- cuda można tam znaleźć :))
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pysznie i uroczo.
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPozdrawiam.
Sielsko nakryty stół☺ Potrafisz celebrować chwilę.
OdpowiedzUsuńStaram się Mysiu - takie małe chwile dają szczęście :))
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Śledzę Pani bloga od kilku lat. Jestem oczarowana tworzonymi przez Panią aranżacjami. Klimat mieszkanka jest mi bardzo bliski. Niedawno znalazłam wpis "Majowa wyprzedaż" z 06.05.2018. Jestem zainteresowana filiżanką ze spodkiem(12zł), jeśli oferta jest aktualna.
OdpowiedzUsuńPoza tym, czekam niecierpliwie na kolejny wpis.
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa - tym bardziej, gdy blog mi już trochę nie idzie....
UsuńNiestety filiżanki już nie ma :(
Pozdrawiam ciepło.