Moi drodzy. Gdyby to było możliwe w naszym klimacie caluteńki rok chodziłbym w sandałach! Serio. To moje ulubione buty. Nie szpilki, botki, adidasy... SANDAŁY. A gdy jeszcze udało mi się znaleźć te idealne to już jestem przeszczęśliwa! Ogólnie to muszę Wam się przyznać, że buty niszczę w tempie zastraszającym :(
Moje stopy noszą moje kilogramy więc buty muszą mieć wygodne. Czasem obcas, ale tylko na większe imprezy. Poza tym płasko (może niewielki, szeroki obcas).
Moje stopy noszą moje kilogramy więc buty muszą mieć wygodne. Czasem obcas, ale tylko na większe imprezy. Poza tym płasko (może niewielki, szeroki obcas).
Z utęsknieniem czekam na ciepłe dni, gdy mogę już założyć sandałki. W tym roku w kwietniu był pierwszy raz :) Zazwyczaj chodzę w nich do października. I też są to sandały raczej sportowe. Przerobiłam już milion firm.... jedne są lepsze, inne po sezonie wyglądają jak po 5 latach.... Mam jedne sandały na obcasie (też na wyjścia raczej, czasem do kościoła). Firmy Pikolinos. Genialne!! Wygodne jak kapcie. Kosztowały mnie trochę, ale mam je czwarty sezon i są dalej do użycia. Tylko skórka na obcasie trochę zdarta przez prowadzenie auta :)
Ale..... W tym roku skusiłam się na sandały, które są jak do tej pory hitem! Sandały Salt Water są cudowne! Wygodne, miękkie, ładne.... Same plusy! Nie obtarły mnie ani razu! Mało tego - chodziłam w nich całe lato,
a wyglądają, jak wyjęte z pudełka <3 Uniwersalny wzór <3 I nie jest to post sponsorowany - po prostu jeśli ktoś ma problemy z doborem butów, to szczerze polecam. Nie są tanie... (choć przed chwilą sprawdziłam
w sklepie, w którym kupiłam swoje - są tańsze o 150 zł!! Mega okazja!!). Jedyny ich minus - nie nadaj się do chodzenia po piaszczystych miejscach - strasznie szybko piach wpada :) Maja cienką podeszwę więc ma prawo ;)
a wyglądają, jak wyjęte z pudełka <3 Uniwersalny wzór <3 I nie jest to post sponsorowany - po prostu jeśli ktoś ma problemy z doborem butów, to szczerze polecam. Nie są tanie... (choć przed chwilą sprawdziłam
w sklepie, w którym kupiłam swoje - są tańsze o 150 zł!! Mega okazja!!). Jedyny ich minus - nie nadaj się do chodzenia po piaszczystych miejscach - strasznie szybko piach wpada :) Maja cienką podeszwę więc ma prawo ;)
Dla porównania - oba sandały są po jednym sezonie użytkowania ;) Widzicie różnice?
P.S. Te plamki na sandale po prawej to woda ;) Można w nich wchodzić do wody :)
No, to tyle o sandałach :)
Powyżej link do strony, na której zamawiałam swoje - mega wyprzedaż!! (sama z siebie Wam podaję - bo dlaczego tylko ja mam mieć super buty? ) :))
Buziaki dla Was :)
Cudne te sandałki, niby sportowe, ale pewnie całkiem fajnie pasują i do eleganckich stylizacji. Ja też z tych, co prawie zawsze na płaskim obcasie chodzą, na obcasach czuję się za wysoka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Masz rację Kasiu, genialne do białych spodni, spódnicy.... Biegałam w nich na okrągło praktycznie całe lato. Mi dodatkowe centymetry się przydają - wtedy mam wrażenie, że jestem szczuplejsza ;)) Ale niezbyt często się wbijam w szpilki :)
UsuńUściski :)
Rzeczywiście wyglądają jak nowe. Doskonały zakup. Dziękuję za polecenie. Ela
OdpowiedzUsuńBędę je polecać każdemu i wszędzie :) Są tez dla dzieci :) Ja jestem zachwycona.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Sandałki wyglądają na niesamowicie wygodne i naprawdę jak nowe. Aż trudno uwierzyć, że przechodzone całe lato. Jednak jakość, to jakość :D
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię Madziu, Agness:)
Racja Aguś, tym bardziej, że ja NAPRAWDĘ niszczę buty. A w tych nie ma takich "odcisków" po palcach, podeszwa w środku nie brudzi się, można je szybko wyczyścić. Warte swojej ceny. Chyba kupię jeszcze jedne (w mega promocji) tylko inny kolor i inny układ pasków :)
UsuńŚciskam mocno :))
Sandałki są cudne, widać naprawdę dobrą jakość. Ja niestety mam problem z letnim obuwiem z powodu haluksów. Każde sandały, które przymierzałam bardzo eksponowały " uciekający" paluch :( Może w kolejnym sezonie uda mi się upolować coś odpowiedniego :)
OdpowiedzUsuńTe moje to ponoć jakieś kultowe.... Ja tam się nie znam.... Ważne, że są wygodne i naprawdę porządnie zrobione. Może się skusisz, Alu właśnie na te. Teraz są w bardzo dobrej cenie :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Ja też sobie kupiłam sandałki i mnie obgryzły :) Ale tylko raz na szczęście też w nich szurałam cały sezon.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że jest lato - można biegać w sandałach :)
UsuńProszę o częstsze wpisy. Blog jest fantastyczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Postaram się ;)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Z tego co widzę, Twoje buty są naprawdę wytrzymałe. Gdzie się w nie zaopatrujesz? Ja, dość często składam zamówienie w sklepie internetowym https://butymodne.pl/
OdpowiedzUsuńTak krążę wokół nich i krążę, niby już lądują w koszyku, a tu się okazuje, że ważniejszy wydatek przede mną, ale w tym roku się skuszę... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo wytrzymałe! Gdybyś szukała nowych butów to polecam ten sklep https://butymodne.pl/sandalki-dzieciece-dla-dzieci-c25958.html. Znajdziesz tam modne i solidnie wykonane buty dla siebie i rodziny. Ja właśnie szukam butów dla córek na letni obóz :)
OdpowiedzUsuńSam mam swoje ukochane buty ze sklepu internetowego https://jebut.pl/Sandaly-z-zakryta-pieta-c272, w których chodzę praktycznie cały rok.
OdpowiedzUsuńMieć jedne buty? Ja oszalałabym, bo jestem butomaniaczką. Ale ogólnie, to że tyle czasu jedne wytrzymują, to świadczy o niebywałej jakości. Ja znam jeden Sklep z butami Adidas , gdzie też naprawdę można znaleźć konkretne obuwie w przystępnej cenie. Takie miejsca i produkty się naprawdę docenia.
OdpowiedzUsuń