Człowiek to jednak przewrotna istota, zawsze chce czegoś innego niż ma. Jak ma proste włosy - chce mieć kręcone. Kiedy ma kręcone - marzy o prostych :)
Latem chce zimy, a zimą wzdycha do lata.
Ja tam na zimę nie narzekam. W końcu jest taka prawdziwa, mroźna, śnieżna - taka jak powinna być! Jedyne, co mi trochę kładzie się cieniem na idealnym obrazie zimy, to utrudnienia na drodze, ale z tymi tez jakoś sobie radzę. W końcu jak jest zima, to musi być zimno!!
Ale zachciało mi się wypróbować nowy przepis na pralinki. Mleczne z cytrynowym posmakiem. Niebo w gębie! Lubię cytrynowe dodatki, więc bardzo przypadły mi do gusty - nie za słodkie, kremowe... Pychota!
I tak mi się skojarzyły z latem, bo to takie typowo letnie, cytryna, lekkość.... Może i już bym chciała poleżeć na plaży, ale cierpliwie poczekam - nie przyśpieszam, nie chce przeganiać zimy :)
Zapraszam na niedzielną rozpustę ;)
Kochani, trzymajcie się ciepło :))
Uściski z mroźnej północy.
Pralinki wyglądają przepysznie. Śliczna filiżanka z ptaszkiem. Ja za zimą nie tęskniłam, szczególnie nie lubię śniegu. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia na te zimne dni.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Lenko :)
UsuńFiliżanka jest z porcelany kostnej - bardzo lekka! Prawie jej nie czuć w ręku :)
Pozdrawiam ciepło :)
Pralinki wyglądają smakowicie,ale mnie torba zakupowa wpadła w oko:)))Uwielbiam materiałowe torby:)))mam niezłą kolekcje;)))
OdpowiedzUsuńZima rozgościła się na dobre i jest wreszcie tak jak powinno,codzienne łopatowanie;)omiatanie schodów kilka razy dziennie,stołówka dla ptaków w której ruch taki,że sama radość popatrzeć:))Zgodzę się ,że jeżdżenie po naszych drogach niezbyt przyjemne,ale dajemy radę:))Pozdrawiam z zimowej Ziemi Sandomierskiej:))))
Oj Gosiu, ja też mam sporo toreb, bo bardzo je lubię.... I ciągle kupuję nowe, nie mogę się oprzeć...
UsuńNa drogach póki co jakoś sobie radzę, choć dziś na rondzie trochę mnie zakręciło ;)
Uściski wielkie :))
Pyszności! Wyglądają obłędnie! A tak na marginesie, robisz bardzo fajne zdjęcia. Świetna ta aranżacja, widziałabym ją w jakiejś książce kucharskiej:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Alu za docenienie zdjęć. Staram się, żeby było coraz lepiej. Tylko nie mogę się cały czas dogadać z aparatem... :( Muszę chyba przysiąść.
UsuńPozdrawiam ciepło :))
Madziu, ale kusisz!
OdpowiedzUsuńSłodkości pochłaniam bowiem, jak odkurzacz, a o zdrowy ruch coraz trudniej! Fitnessy zamknięte a spacery z Luną to za mało, aby "spalić" nadwyżkę kalorii, więc pupa rośnie :-(
Dlatego czekam z utęsknieniem na wiosnę, bo wówczas mogę zadbać o intensywniejszą aktywność na powietrzu i wreszcie wsiąść na mój ukochany rower :-))
Zdjęcia piękne, a komplet porcelanowy z ptaszkiem skradł moje serce!
Pozdrawiam cieplutko i ślę uściski z zasypanego śniegiem południa ;-))
Anita
Ja zapisałam się na Miazgę - program treningowy. Pierwszy tydzień za mną. I staram się jak mogę ograniczać słodkości....Te były w prezencie.
UsuńMój rower też czeka :) Tylko musi przejść przegląd ;)
Filiżanka typowo letnia :) i mega pozytywna - kolory, kwiaty, ptaszki... :))
Uściski wielkie :)
Pralinki wyglądają smakowicie😍
OdpowiedzUsuńSmakują obłędnie - jeśli ktoś lubi cytrynowe smaki :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Ale smaczka zrobiłaś :)))
OdpowiedzUsuńProszę się częstować :))
UsuńPiękne pastelki i pyszne pralinki:-) Raj dla oka i ducha:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Madziu
Bardzo się cieszę :)
UsuńPozdrawiam ciepło :))