Odkąd pamiętam mam słabość do zeszytów, piórników - ogólnie rzeczy
piśmienniczych :) Lubię ładne zeszyty, długopisy, mazaki.... Pracując w szkole
mogę się tym "jarać" bez skrępowania :)) Mam kilka notatników, zeszytów, kalendarzy... A teraz pojawił się nowy - niebieski. Co jest w środku? Zobaczcie sami :)
Kończę ferie.... Miałam mnóstwo planów.... Głównie na ogarnięcie mieszkania....
Ale, nie udało się zrobić wszystkiego - nie chciało mi się - najzwyczajniej w
świecie :) Ale udało mi się pozbyć kilku rzeczy - zaczęłam wyrzucać bez
sentymentów tp, czego już nie używam, co zalega..... I tak doszłam do starych
numerów "Mojego Mieszkania". Kupuję regularnie i lubię poczytać i
popatrzeć jak inni mają pięknie w domu :)) Ale już nie bardzo mam gdzie
przechowywać, dlatego wywalam. Ale..... Są tam zdjęcia pięknych, klimatycznych
aranżacji, do których lubiłam wracać.... Co zatem zrobić? Postanowiłam je
powycinać i powklejać do zeszytu. Znalazłam taki, jaki sobie wymyśliłam -
czysty, nie w kratkę, linie - czysty (nie było łatwo). I zaczęłam wycinać....
Nie wiem, czy w moim wieku to poważne - takie wycinanie, wklejanie.... Ale co
tam - będę miała taki zeszyt pełen piękna <3
Podobnie mam zamiar zrobić z większymi zdjęciami z Werandy Country, tylko je będę wkładać do segregatora.
W poniedziałek wracam do pracy. Odpoczęłam bardzo. Odcięłam się od pracy na maksa... Potrzebowałam tego... I już niedługo wakacje ;)) Już mi tęskno za latem, słońcem.... <3
Oby do wiosny - a potem już z górki! Uściski dla Was :))
Madziu, uważam za poważne wszystko, co sprawia nam radość, przyjemność. Myślę, że znalazłaś ciekawy sposób na to, jak zamknąć w jednym miejscu pięknie sfotografowane, te najbardziej inspirujące aranżacje.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że miałaś dwa tygodnie, by odpocząć i z nową energią wkroczyć w kolejny semestr. Oby do wiosny, takiej zielonej, radosnej !!!
Dobrego tygodnia życzę i słonecznie pozdrawiam :-)
Anita
Dzięki Anitko za dobre słowo - jak zawsze :)) Faktycznie, wszystko co sprawia mi radość jest ważne :))
UsuńNie powiem, żeby mi się chciało wracać do pracy.... Jeszcze tydzień.... Ale nie narzekam! Inni mają tylko 35 dni urlopu :))
Pozdrawiam ciepło.
Zainspirowałaś mnie. Czasami też szkoda mi wyrzucić gazety z ulubionymi aranżacjami, fajnie gdyby je zachować na dłużej :) Poza tym to świetny pomysł na odstresowanie się po ciężkim dniu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kogoś zainspirowałam :))
UsuńPrzeglądanie takich zdjęć faktycznie wycisza i relaksuje :)
Pozdrawiam ciepło.
Ja wprawdzie nie mam takiego problemu -kupuję rzadko gazety, np. w ubiegłym roku dwie - ale rozumiem, że mogą zalegać, a szkoda wyrzucić niektóre fotografie, bo są takie piękne i kto wie, czy nie staną się kiedyś inspiracją do czegoś pięknego, wymarzonego?
OdpowiedzUsuńWszystko, co dla nas ważne, co przynosi nam radość, wytchnienie jest ważne :) Pozdrawiam!
Ja kupuję gazety i nie mogę jakoś się tego wyzbyć ;) Ale uczę się pozbywać ich jednak - szczególnie jeśli są to stare numery i nic mnie w środku nie zachwyciło - bo są też takie, które zostawiam, bo wszystko w środku mi się podoba :))
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :))
Znam takie wklejanie w zeszyty, z dzieciństwa swojego i swojej córci. Do tej pory jeszcze mam takie grubaśne, napakowane wycinanymi z gazet zdjęciami, bruliony :) To faktycznie fajny pomysł na zachowanie tego, co najciekawsze, bez zbierania stert gazet :)
OdpowiedzUsuńMadziu, cieszę się bardzo, że udało Ci się poleniuchować i odpocząć troszkę :)
Ściskam Cię serdecznie <3
Też miałam w podstawówce takie zeszyty! Ale gdzieś zaginęły.... Niestety :(( Wklejałam głównie zdjęcia piosenkarzy <3 To były czasy....
UsuńTeraz zainteresowania się zmieniły i zamiast piosenkarzy wklejam garnki, tace i kubki :)) hihihi.
Uściski serdecznie :))
Ja tez zawsze uwielbialam ladne zeszyty :) Moja mama kiedys robila takie zeszyty z przepisami i ma je do dzis ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest nas więcej - miłośników zeszytów :))
UsuńTeż mam taki zeszyt, skoroszyt z przepisami - a u Mamy jest jej, który ozdabiałam rysunkami :))
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :))
Ja również muszę mieć w zeszytach porządek, a same zeszyty muszą mieć duszę, by później lepiej się z nich uczyło lub czerpało przeróżne inspiracje. Warto pielęgnować to, co sprawia radość... Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Warto pielęgnować wszystko, co sprawia nam radość i daje szczęście!
UsuńZ ładnych zeszytów przyjemniej się uczyć 😁
Pozdrawiam ciepło.
Och, ja mam ten sam problem, kupuję sporo gazet wnętrzarskich i nie mam ich gdzie trzymać, więc wyrzucam:(A niestety wolę wersję papierową od komputerowej...pomysł z zeszytem i segregatorem-super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nie ma to jak wersja papierowa! Nic nie zastąpi takiej gazety i książki :) Jakoś trzeba sobie radzić ;)
UsuńUściski Kasiu :))
Ja też tak robię...segregator pęka w szwach...
OdpowiedzUsuńSuper! Nie jestem sama 😚😍
UsuńMadziu!
OdpowiedzUsuńWpadłam do Ciebie tak na chwilkę i wybacz, ale nie mogę się powstrzymać przed komplementami...
Na nowym zdjęciu profilowym zachwycasz !!! Spektakularna metamorfoza kosztowała Cię wiele wysiłku i wyrzeczeń, ale efekt zdumiewa... i w dodatku z jaką korzyścią dla zdrowia.
Gratuluję Ci z całego serducha, bo widzę piękną, radosną i dumną z siebie kobietę.
Tak trzymaj :-)))
Uściski.
Anita
Anitko, dziękuję bardzo :) Wczoraj właśnie usłyszałam moc komplementów! Po prostu mnie zalały :))
UsuńCzuję się wspaniale, lżej, radośniej :) Jest mi dobrze ze sobą :))
Oby to zostało :))
Uściski wielkie <3 <3
Witam :) Jak Ty ślicznie wyglądasz: ) Pomysł z wycinaniem fajnych zdjęć jest świetny (sama też tak zrobilam;)) Pozdrawiam serdecznie i też czekam na wakacje mam już dość wirusów i zimna
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Czuję się wyśmienicie :)) Czekam na wiosnę i lato, bo ciągnie mnie na balkon, nad wodę.... :))
UsuńPozdrawiam ciepło.