No tak - ja nie miewam urlopów. Ja mam wakacje, ferie, przerwy świąteczne. Niby to urlopy, ale nie używa się tych terminów ;)) Jedyny minus tych wolnych to to, że muszę mieć wolne wtedy, kiedy wszyscy.
Nie mogę sobie wziąć urlopu np. w listopadzie i wyjechać na Bali.... ;))
Nie mogę sobie wziąć urlopu np. w listopadzie i wyjechać na Bali.... ;))
No, to w końcu mam wakacje. Nadeszły szybko i jeszcze szybciej się skończą :) Wiem, że wielu zarzuca nauczycielom, że mało pracują i mają wakacje etc.... Nie będę się usprawiedliwiać ani takie tam.
No mam wolne i tyle :)
No mam wolne i tyle :)
Początek wakacji to było bieganie po lekarzach i załatwianie kupna nowego auta. W końcu zmieniłam swoja prawie 20-letnią "renówkę" na nowszy model Yariski :) Poznajemy się ze sobą na razie, ale czuję, że się polubimy :)
Wakacyjnych podróży nie planuję - przynajmniej dalekich. Zaliczyłam już morze - krótko, ale pięknie.
Teraz korzystam ze słońca i spędzam czas nad jeziorem, pływam (choć woda zimna jak pierun), czytam, leżę, chłodnę słońce i wodę :) Jest pięknie.
Teraz korzystam ze słońca i spędzam czas nad jeziorem, pływam (choć woda zimna jak pierun), czytam, leżę, chłodnę słońce i wodę :) Jest pięknie.
Pozwalam sobie czasem na kulinarne szaleństwo ;) I jest dobrze.
W Kołobrzegu trafiłam na piękne słońce i powstała mini, mini sesyjka w pięknych okolicznościach przyrody.
Nie wiem natomiast co dalej będzie z blogiem. Jak widzicie postów coraz mniej. Nie wiem czy będę pisać dalej. Zobaczymy, póki co będzie jak jest. Może coś raz na miesiąc siępojawi, może częściej, może wcale.... Czas pokaże.
Pozdrawiam Was ciepło i wakacyjnie :) Udanych urlopów :))
Z moich urlopowych planów w tym roku nici. Mój syn parę dni temu złamał nogę i tym sposobem zostaliśmy uwięzieni na parę tygodni, a może miesięcy. Ale to nic, jak tylko wróci do zdrowia to choć na parę dni wyjedziemy, choćby to miało być w listopadzie ( plusy urlopów :)). Ja też rzadziej bloguję, czasami też mam takie myśli, że może już czas zakończyć ten etap. Z drugiej strony, przecież nikt mnie nie goni, mogę tu zaglądać kiedy i jak często chcę, i to jest fajne. Miło Cię znowu widzieć. Przyjemnych wakacji:)
OdpowiedzUsuńDzięki Alu :) No to faktycznie fatalny początek wakacji (i chyba ich koniec też) - e sensie dalszych wyjazdów. U mnie spokojnie, choć dziś pojawiła się idea wypadu last minute :)
UsuńUściski :)
To witaj w wakacyjnym klubie. Na urlop chętnie pojechałabym w czerwcu lub we wrześniu. A tu nici. I wbrew temu, co mówią inni nie będący w branży akumulatory trzeba naładować na kolejne 10 miesięcy pracy nie z maszynami ale z prawdziwymi ludźmi, którzy są bardzo wymagający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego wypoczynku.
Jak dobrze, że ktoś mnie rozumie :) Lubię bardzo swoją pracę, ale cieszę się na ten okres oddalenia ;) Choć jeszcze jutro musze tam skoczyć z dokumentacją :)
UsuńUściski i miłych wakacji :)
Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz całkowicie z blogowania :( Wypocznij przez lato, a potem wracaj do nas :) Pozdrawiam i ściskam :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy co będzie, co czas i życie przyniosą w darze :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Oj nie rezygnuj proszę z blogowania, pisz choć od czasu do czasu. Lubię do Ciebie zaglądać. Apetycznie u Ciebie, coś dla ciała i dla ducha. Miłej lektury i udanego wypoczynku.:)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu :)
UsuńNa razie jestem ;)
Buziaki :)
Madziu, ja mam szczerą nadzieję, że z blogowania nie zrezygnujesz. Twój blog jest jednym z moich ulubionych i zawsze czekam na kolejne posty... piszę to z całą szczerością <3 Czasami przychodzi znużenie, warto trochę odpocząć... ale może z czasem przyjdzie tęsknota za blogiem i gośćmi, którzy go odwiedzają ?
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie i życzę dobrych wakacji, odpoczynku i nabrania sił <3
Dziekuje Agness. Miło się czyta takie słowa. Zobaczymy. Nic na siłę.
UsuńUściski ogromne 😊
Piękny morski klimat :)
OdpowiedzUsuńA deserek pychotka.
Pozdrawiam serdecznie.
Trafiło mi się z morską pogoda 😉
UsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Uwielbiam do Ciebie zaglądać, z przyjemnością nadrobiłam wszystkie zaległości. Znalazłam u Ciebie mnóstwo wartościowych tematów i inspiracji. Dziękuję i liczę, że będziesz kontynuować z większą lub mniejszą częstotliwością, w miatę możliwości Pozdrawiam Ela
OdpowiedzUsuńDzięki Elu. Zobaczymy. Nie będę się zmuszać. Jak coś przyjdzie to napisze 😊
UsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Deser pierwsza klasa - jadłabym :)
OdpowiedzUsuńPs mnie też mniej na blogu - prezesowa bardzo mnie absorbuje...
Ja teraz nie mam urlopu i jakoś żyje a wszystko przez to, że zus nie chce mi przyznać świadczenia https://www.zus.info.pl/ile-wynosi-zasilek-opiekunczy-i-komu-przysluguje/, które mi się jawnie należy.
OdpowiedzUsuńCo myślicie o takich polisach w banku https://www.rankingubezpieczennazycie.pl/b/onkopolisa-w-santander-co-gwarantuje-ubezpieczenie/122.html? Czy warto zainwestować w takie rozwiązanie? Nie jest to drogi produkt a ponoć bardzo warto.
OdpowiedzUsuń